Ulga na robotyzację i estoński CIT przyspieszą automatyzację w Polsce

Ulga na robotyzację i estoński CIT przyspieszą proces robotyzacji i automatyzacji w Polsce - pisze Polski Instytut Ekonomiczny w opublikowanym w czwartek Tygodniku Gospodarczym PIE.

Jak pisze PIE, powołując się na najnowszy raport Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) pt. "World Robotics Report 2020", w fabrykach na całym świecie w 2019 roku rozmieszczonych było 2,7 mln robotów przemysłowych, czyli więcej o 12 proc. niż rok wcześniej. Zaznaczono, że w 2019 r. zainstalowano 373 tys. nowych urządzeń.

W globalnym procesie robotyzacji - jak wskazuje PIE - zdecydowanie przewodzi Azja, liczona wraz z Australią. W 2019 r. region ten miał do dyspozycji prawie 1,7 mln robotów w porównaniu z 580 tys. w Europie i ponad 360 tys. tego typu urządzeniami w Ameryce Północnej. W Europie prym wiodą Niemcy z 221 tys. robotów, przed Włochami (74,4 tys.) i Francją (42 tys.).

Jeżeli chodzi o rok 2019, to liderem pod względem liczby zainstalowanych nowych robotów okazały się Chiny (140,5 tys.), następnie Japonia (49,9 tys.) oraz USA (33,3 tys.). W Europie najszybsze tempo automatyzacji zanotowano w Niemczech (20,5 tys.), we Włoszech (11,1 tys.) oraz we Francji (6,7 tys.). Wśród 15 krajów na świecie, które w 2019 r. wprowadziły do użytku najwięcej robotów przemysłowych, Polska znalazła się na 14. pozycji: liczba nowych urządzeń wyniosła 2,6 tys. i była taka sama jak w Czechach.

Państwa azjatyckie - jak pisze PIE - przodują też w liczbie robotów w przeliczeniu na liczbę pracowników w przemyśle przetwórczym. Pierwsze dwa miejsca, podobnie jak w ubiegłym roku, zajmują Singapur (918 robotów na 10 tys. pracowników) i Korea Południowa (855), natomiast na trzecie miejsce weszła Japonia (364), wyprzedzając Niemcy (346 robotów na 10 tys. pracowników). Chiny, przewodzące w bezwzględnej liczbie robotów gotowych do użycia (ponad 780 tys.), znajdują się w tej kategorii na 15. pozycji (187 robotów na 10 tys. pracowników), podczas gdy w 2018 zajmowały miejsce 20.

PIE zauważa, że wśród pierwszych dwudziestu państw (w liczbie robotów na pracowników) nie ma Polski, a jedynym krajem z Grupy Wyszehradzkiej jest Słowacja zajmująca 17. miejsce ze 169 robotami przypadającymi na 10 tys. zatrudnionych.

Eksperci Instytutu uważają, że tegoroczna sytuacja związana z pandemią koronawirusa prawdopodobnie przyspieszy trend robotyzacji i automatyzacji pracy. Wskazano, że w znaczący sposób przyczynią się tego również zmiany prawne, takie jak ulga podatkowa na robotyzację oraz estoński CIT, który ma być narzędziem proinwestycyjnym.

"Tendencja przyrostu liczby instalowanych robotów przemysłowych w Polsce jest pozytywna, lecz różnica, która dzieli nas od najbardziej rozwiniętych gospodarek, jest wciąż znaczna. Robotyzacja, obok transformacji cyfrowej czy ekologicznej, jest kolejnym ważnym elementem gospodarczej rewolucji, która odbywa się na naszych oczach. Jest również szansą na zmianę struktury gospodarki i miejsca w globalnych łańcuchach wartości"

napisano.
Źródło

Skomentuj artykuł: