Umowy zlecenia będą oskładkowane?

Niezmiennie uważam, że należy zrezygnować z przepisów, które wyłączają obowiązek ubezpieczeń społecznych w razie zbiegu kilku umów cywilnoprawnych czy innych rodzajów działalności, chodzi o uproszczenie zasad - powiedziała "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes ZUS Gertruda Uścińska.

W wywiadzie Uścińska była pytana o to, czy będzie wprowadzone pełne oskładkowanie umów zleceń i czy możliwe jest wejście w życie takiej zmiany w tym roku. Prezes ZUS wskazała, że w przeszłości prowadzone były międzyresortowe analizy tego, kogo ten problem dotyczy i jaka jest skala zjawiska zbiegu tytułów do ubezpieczeń – bo problem jest szerszy niż tylko składki od umów zleceń.

- Wypracowano propozycję rozwiązań w tym zakresie, którą przedstawiałam panu premierowi. (...) Powstał raport, który pokazał, że ta kwestia dotyczy około miliona osób, w większości powyżej 40. roku życia, które płacą składkę od pierwszego zlecenia, najczęściej od kwoty minimalnego wynagrodzenia, a de facto ich miesięczne dochody wynoszą średnio ok. 7 tys. zł. Zatem kwestia wcale nie dotyczy osób najmniej zarabiających

zauważyła Uścińska.

Dodała, że bez zmian takie osoby nie będą mogły liczyć na godną emeryturę ani adekwatne zasiłki czy renty.

- Niezmiennie uważam, że należy zrezygnować z przepisów, które wyłączają obowiązek ubezpieczeń społecznych w razie zbiegu kilku umów cywilnoprawnych czy innych rodzajów działalności. Chodzi o uproszczenie zasad, pozbycie się kazuistyki, która generuje niepotrzebne koszty i ryzyko dla osób ubezpieczonych i płatników składek oraz zagwarantowanie pełniejszej ochrony socjalnej dla miliona osób - podkreśliła prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Na uwagę, że może trzeba się premierowi przypomnieć w tym temacie, Uścińska odparła, że konsekwentnie upomina się o tę kwestię.

- Pytam, kiedy projekt będzie procedowany. Mam zapewnienie, że będzie - powiedziała.

Pytana, według jakich reguł ZUS wypłaci emerytury i renty w lutym (prace nad przepisami rangi ustawowej, które mają objąć emerytów i rencistów otrzymujących świadczenia w przedziale od 4920 zł do 12 800 zł ulgą dla klasy średniej, nie zakończyły się), Uścińska odparła, że obowiązuje rozporządzenie ministra finansów z 7 stycznia br.

- Na podstawie tego rozporządzenia od lutego wypłacamy świadczenia między 4920 zł a 12 800 zł brutto w takiej samej kwocie na rękę, jak przed wejściem w życie Polskiego Ładu. Ponadto wraz ze świadczeniem za luty wypłacamy różnicę między kwotą na rękę, jaką osoby ze świadczeniami w tym przedziale otrzymały w styczniu, a jaką otrzymałyby na starych zasadach. Wypłaty na terminy 1,5 i 6 lutego są już dostarczone do kilku milionów naszych świadczeniobiorców. Podsumowując – dla grupy 421 tys. osób (czyli 6 proc. emerytów i niecałych 2 proc. rencistów ze świadczeniem brutto między 4920 zł a 12 800 zł) wypłata na rękę pozostanie w niezmienionej wysokości. Osoby te nie stracą na Polskim Ładzie, będzie on dla nich neutralny z punktu widzenia kwoty świadczenia z ZUS - zapewniła prezes ZUS.

Skomentuj artykuł: