Uniezależniamy się od dostaw rosyjskiego gazu i ropy

Rosja jest tylko siódmym partnerem eksportowym Polski i nie ma jej wśród pięciu najważniejszych odbiorców branż, które są głównymi motorami polskiego eksportu - podał Polski Instytut Ekonomiczny. Stopniowo uniezależniamy się od dostaw rosyjskiego gazu i ropy - dodał.

Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak zwrócił uwagę, że nasza gospodarka znacząco uniezależniła się od wpływu Rosji w ostatnich latach.

"Jest już tylko siódmym partnerem eksportowym Polski i nie znajduje się wśród pięciu najważniejszych odbiorców w żadnej z sekcji, które są głównymi motorami polskiego eksportu" - zaznaczył.

Dodał, że uniezależnienie, choć w mniejszym stopniu, widać też "w zakresie surowców takich jak paliwa, których udział w imporcie od 2006 r. spadł z 70 proc. do 50 proc. w 2021 r.".

Eksperci PIE zapewnili, że ewentualne braki importu rosyjskiego węgla nie stanowią ryzyka dla dostarczania ciepła do gospodarstw domowych oraz stabilnych dostaw prądu.

"Zapotrzebowanie gospodarstw domowych można uzupełnić dostawami węgla z Czech, które obok Australii są największym eksporterem tego surowca do Polski" - wskazała kierownik zespołu energii i klimatu w PIE Magdalena Maj.

"Chociaż udział Rosji w imporcie węgla do Polski w 2020 r. wynosił ok. 70 proc., to jego udział w całym krajowym zużyciu tego surowca wynosił jedynie 8,5 proc." - wskazali eksperci.

Zaznaczyli, że polskie zapotrzebowanie na węgiel jest zaspokajane w ok. 80 proc. przez polskie źródła. Dodano, że importowany węgiel trafia niemal wyłącznie do gospodarstw domowych, a sektor energetyczny jest od niego niezależny. Do przemysłu trafia jedynie ok. 5 proc. importowanego surowca - dodano.

Analitycy przypomnieli, że w 2020 r. import gazu ziemnego z Rosji zmniejszył się w porównaniu do 1990 r. z 100 proc. do 55 proc. W przełożeniu na konsumpcję udział rosyjskiego gazu w tym czasie spadł z 80 proc. do 45 proc. Nastąpiło to w warunkach ponad dwukrotnie wyższego zużycia tego surowca w polskiej gospodarce, które wyniosło 21,5 mld m3 - podkreślono. Jednocześnie odnotowano spadek udziału ropy z Rosji w polskiej konsumpcji z ok 100 proc. w 1990 r. do 69 proc. konsumpcji w 2020 r.

PIE zwróciło uwagę, że przez prawie pół wieku od zakończenia II wojny światowej ZSRR był głównym partnerem handlowym Polski. W 1990 r. zajmował drugie miejsce w polskiej wymianie handlowej. Zaznaczono, że od dwóch dekad obserwuje się spadek znaczenia Rosji w wymianie handlowej Polski. Pomiędzy 1995 a 2021 r. udział Rosji w eksporcie Polski spadł dwukrotnie z 5,6 proc. do 2,8 proc.

"Jednocześnie stopniowo uniezależniamy się od dostaw rosyjskiego gazu i ropy" - stwierdzono.

Dodano, że udział Rosji jako odbiorcy eksportu z Polski spadł w latach 2006-2021 w zdecydowanej większości sekcji: w eksporcie żywności i zwierząt z 5,6 proc. do 1,7 proc.; jak też w eksporcie: chemikaliów z 10,4 proc. do 5,3 proc.; towarów przemysłowych z 5 proc. do 2,5 proc., wyrobów przemysłowych z 4,8 proc. do 2 proc

Źródło

Skomentuj artykuł: