URE chce, by spółki miały większy zwrot z inwestycji w przyłącza OZE

URE pracuje nad tym by spółki miały większy zwrot z inwestycji w przyłącza OZE i magazyny energii OZE – poinformował dyrektor departamentu monitorowania rynku w URE Arkadiusz Krakowiak.

Obecnie inwestycje w OZE to dla URE priorytet, a regulator pracuje nad takim rozwiązaniem aby spółki energetyczne miały wyższy zwrot z inwestycji w przyłącza OZE i magazyny energii OZE - poinformował Krakowiak.

Regulator oszacował, że na rozbudowę sieci elektroenergetycznej i jej unowocześnienie w Polsce w latach 2023-2030 w scenariuszu minimum potrzeba 100 mld zł.

- Rozwój sieci dla potrzeb przyłączenia OZE to połowa tych nakładów – przypomniał dyrektor Krakowiak.

Zwrócił, uwagę, że obecnie do sieci operatorów dystrybucji energii przyłączone są źródła OZE o mocy 13 GW. Szacunki na 2030 r. mówią o 52 GW. Dodał, że prognozy wskazują, że mogłoby być to nawet 70 GW, ale potrzebne byłyby wówczas dodatkowe nakłady na rozwój i modernizację sieci w wysokości 30 mld zł.

Krakowiak wskazał także, że sama wymiana 100 proc. liczników na tzw. inteligentne to 10 mld zł. Jego zdaniem źródła finansowania inwestycji o tak dużej wartości mogą być dwa: absorbcja środków pomocowych lub taryfa, z której spółki energetyczne musiałyby pokryć 90 proc. wydatków na powyższy cel.

Arkadiusz Krakowiak zaznaczył, że w dużej części za transformację w kierunku OZE zapłacą odbiorcy.

- Nie ma innej drogi. W perspektywie długoterminowej to da nam oszczędności – podkreślił dyrektor.

Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: