Stany Zjednoczone powinny nałożyć sankcje na rosyjski wywiad oraz sektor obronny - powiedziała szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi po briefingu amerykańskich służb wywiadowczych.
Pelosi uczestniczyła w zamkniętym briefingu służb wywiadowczych w amerykańskim Kongresie. O doniesieniach dotyczących finansowania przez Moskwę ataków na żołnierzy USA i sił koalicji w Afganistanie władze amerykańskiego parlamentu informowała na nim m.in. dyrektor CIA Gina Haspel.
Po briefingu Pelosi wspominała o ustawie, która "miała być wysłana do prezydenta". Biały Dom - zgodnie z jej relacją - zwrócił się z prośbą, by nie zawierać w niej "sankcji na Rosję, które dotyczyły wywiadu oraz sektora obronnego". Pelosi zaapelowała, by powrócić do tych sankcji.
Reuters zauważa, że nie jest jasne o jakim dokładnie projekcie ustawy mówiła Pelosi.
Dziennik "New York Times" poinformował w piątek powołując się na źródła, że Rosja opłacała w Afganistanie bojowników, by dokonywali ataków na żołnierzy USA i NATO w Afganistanie.
Agencja Associated Press podała w środę, że potwierdziła te informacje w rozmowach z przedstawicielami służb wywiadowczych. Media przekazały, że o sprawie GRU i talibów prezydent USA Donald Trump był informowany dwukrotnie.
Trump oświadczył w środę na Twitterze, że finansowanie przez Moskwę ataków na żołnierzy USA i sił koalicji w Afganistanie, to fake news. Napisał, że nie otrzymał od wywiadu raportów na temat rosyjskiej operacji w Afganistanie, ponieważ nie było danych potwierdzających te ustalenia.