W firmach nadal przeważają nastroje negatywne

Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego i BGK wzrósł do poziomu 97,4 pkt. tj. o 3,0 pkt. w porównaniu z grudniem i 7,7 pkt. w porównaniu z listopadem ub. roku. Nadal jednak, styczeń jest szóstym kolejnym miesiącem, w którym odczyt MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0).

To wyraz odczuwanej przez przedsiębiorców niepewności warunków gospodarczych dla prowadzenia biznesu. Styczniowy MIK jest niższy o 12,6 pkt. niż ubiegłoroczny odczyt w styczniu, w którym jego wartość (110,0 pkt.) była powyżej poziomu neutralnego, co oznaczało przewagę nastrojów pozytywnych.

Przewaga pozytywnych ocen przedsiębiorców w styczniu dotyczyła jedynie dwóch komponentu, tj. wynagrodzeniach i płynności finansowej. W pozostałych pięciu komponentach (wartość sprzedaży, nowe zamówienia, zatrudnienie, moce produkcyjne, inwestycje) wartości MIK są poniżej poziomu neutralnego.

- Obserwowany w styczniu wzrost pozytywnych ocen w obszarze wynagrodzeń jest
spowodowany wprowadzeniem od stycznia br. wyższej płacy minimalnej oraz
utrzymywaniem się presji płacowej w związku z inflacją. Wzrost wskaźnika płynności
finansowej wynika natomiast z działań optymalizujących koszty i podnoszenia przez firmy cen na własne wyroby. W pozostałych komponentach MIK przeważają oceny poniżej poziomu neutralnego. Najniższa jest dla inwestycji (73,1 pkt.) i nowych zamówień (79,3 pkt.). Korzystnym zjawiskiem jest poprawa m/m wartości prawie wszystkich komponentów, najbardziej płynności finansowej (+6,6 pkt.), inwestycji (+4,6 pkt.) oraz wartości sprzedaży (+4,3 pkt.). Wartości wszystkich komponentów styczniowego MIK, z wyjątkiem wynagrodzeń, są jednak niższe od notowanych w styczniu 2022 r., zwłaszcza w przypadku nowych zamówień (-22,0 pkt.) i wartości sprzedaży (-21,1 pkt.)
- komentuje Katarzyna Dębkowska, kier. zespołu foresightu gospodarczego PIE.

- Rozpoczęliśmy trzeci rok pomiarów Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK). Na
początku 2023 r. odnotowaliśmy drugi z kolei wzrost wartości wskaźnika - w styczniu MIK był o 3 pkt. wyższy (97,4) niż w grudniu. Podobną poprawę nastrojów obserwowaliśmy również w odczycie PMI, którego wartość wzrosła powyżej prognoz (45,6 wobec oczekiwanych 44,0). Dane sygnalizują jednak, że 2023 r. rozpoczynamy w trudniejszych warunkach niż ubiegły rok. Blisko 80 proc. firm wskazuje, że barierą utrudniającą działalność jest niepewność sytuacji gospodarczej, a 70 proc. przedsiębiorstw z niepokojem patrzy na rosnące ceny energii. Mimo chwilowo malejących obaw, wyzwaniem pozostaje zapewnienie dostaw surowców na kolejne sezony grzewcze i wchodzący w życie w lutym 2023 r. unijny zakaz zakupu rosyjskich produktów naftowych, który może podnieść koszty prowadzenia działalności. Przedsiębiorstwa czeka trudny rok. Firmy w większości przewidują wzrost inflacji, cen energii i bezrobocia. Świadomość obecnego ryzyka może jednak pomóc w zmierzeniu się z nadchodzącymi wyzwaniami
- komentuje Maciej Miniszewski, starszy doradca w PIE.

Styczniowy pomiar wskazuje na poprawę nastrojów w usługach oraz produkcji. W tych
sektorach dominują nastroje pozytywne, w pozostałych branżach przewagę mają nastroje
negatywne. W handlu oraz TSL odnotowano m/m niewielkie pogorszenie nastrojów, zaś
w budownictwie poprawę.

- Wartość MIK dla usług wzrosła aż o 25 pkt w porównaniu z grudniem 2022 r. i jest
najwyższa od sierpnia 2022 r. Poprawa nastrojów w tej branży wynika między innymi ze
zwiększonego zapotrzebowania w grudniu na usługi gastronomiczne, hotelarskie czy
usługi kosmetyczne. Pozostaje jednak pytanie, czy w kolejnych odczytach w sektorze usług nadal będą przeważały nastroje pozytywne
- ocenia Dębkowska.

Największymi wyzwaniami pozostają problemy związane z presją inflacyjną (wysokie ceny
energii, presja płacowa) oraz wojną w Ukrainie (niepewność co do przyszłej sytuacji gospodarczej). Pozytywnie zaskakuje odbicie w sektorze usługowym. Hotelarstwo i
gastronomia notują solidny wzrost popytu, mimo ograniczenia realnych dochodów
gospodarstw domowych, wynikającego z wysokiej inflacji.

- Lepsze nastroje firm w styczniu nie mają przełożenia na poprawę klimatu inwestycyjnego. Nakłady na środki trwałe pozostają niskie, czemu towarzyszą zbyt wysokie dla bieżącego popytu moce produkcyjne. Przedsiębiorstwa nadal odczuwają zacieśnienie warunków finansowania. Dostęp do kredytów jest trudniejszy, co można łączyć z wyższym poziomem stóp procentowych oraz zmianami polityki kredytowej w bankach. Sytuacja płynnościowa jest jednak stabilna, przy zmniejszającym się ryzyku zatorów płatniczych – podsumowuje Piotr Dmitrowski, Menedżer Zespołu Analiz Makroekonomicznych i Rynków Finansowych BGK.

Źródło

Skomentuj artykuł: