W jakiej branży najszybciej rosną płace? Sprawdzamy

Dane makroekonomiczne za luty, które opublikował Główny Urząd Statystyczny (GUS), dotyczące zatrudnienia i średniego wynagrodzenia w przedsiębiorstwach zatrudniających 10 i więcej pracowników, są zaskakująco dobre. Szybko rosnące płace nominalne (wzrost o 13,6%, podczas gdy eksperci oczekiwali plus 12%) i lekki wzrost zatrudnienia potwierdzają dobrą sytuację na na rynku pracy.


Jak pisze "Codzienna", z informacji GUS wynika, że w lutym 2023 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z lutym ubr. było wyższe o 0,8 proc. i wyniosło 6526,3 tys. etatów. Natomiast przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w ubiegłym miesiącu wyniosło 7065,56 zł, co oznacza wzrost aż o 13,6 proc. licząc rok do roku (rdr) i 2,6 proc. miesiąc do miesiąca (mdm). 

Z komentarza GUS wynika, że wzrost wynagrodzeń w lutym 2023 r. względem stycznia spowodowany był wypłatami m.in. premii i nagród rocznych, jubileuszowych, premii z powodu inflacji, podwyższeniem wynagrodzeń oraz wypłatami odpraw emerytalnych. Najwyższy wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto odnotowano w sekcji „Górnictwo i wydobywanie” (o 42,2 proc.) oraz „Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę” (o 10,4 proc.). 

Komu dodatki inflacyjne?

Liczne firmy o dobrej kondycji finansowej podwyższają płace i wypłacają dodatki inflacyjne. Jak informowaliśmy w GPC, takie dodatki płacą np. spółki górnicze. W Polskiej Grupie Górniczej (PGG) podwyżka wynagrodzeń będzie realizowana w pierwszym półroczu br. w formie trzech jednorazowych wypłat – jak wynika z porozumienia związkowców z zarządem PGG. Pensje górników wzrosną o 15,4 proc., czyli 1 pkt proc. powyżej wskaźnika średniorocznej inflacji. Natomiast spójny dla całej firmy system wynagradzania ma zostać wprowadzony w PGG w drugim półroczu br. - Mając na uwadze prowadzenie prac nad jednolitym systemem wynagradzania pracowników PGG, z zamiarem jego wdrożenia od 1 lipca 2023, w celu częściowej realizacji przyrostu płac przewidzianego w spółce na 2023 rok, strony postanawiają o wypłacie pracownikom PGG w pierwszym półroczu 2023 jednorazowych kwot – czytamy we wspomnianym porozumieniu. Na mocy porozumienia ustalono, że pracownicy zatrudnieni pod ziemią trzykrotnie otrzymają dodatkowo kwotę 2670 zł brutto, pracownicy zakładów przeróbki mechanicznej węgla i inni pracownicy fizyczni zatrudnieni na powierzchni – 2170 zł, a pracownicy administracji - 1670 zł. Pierwsza wypłata nastąpiła już 10 marca, a kolejne zaplanowano na 10 maja i 10 lipca br. Jednorazówki będą wliczane do podstawy ustalania innych świadczeń, m.in. nagród barbórkowych i 14. pensji. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej zawarto podobne porozumienie - tam płace wzrosną  też o 15,4 proc. Podwyżki są też w górnictwie miedziowym, naftowym, transporcie i energetyce. Dla przykładu: pracownicy centrali PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, którego oddziałami są m.in. bełchatowska kopalnia i elektrownia, wynegocjowali podwyżki w ubiegłym miesiącu. Będą one realizowane w następujący sposób: 3 proc. stawki indywidualnej do stawki zasadniczej oraz 600 zł do stawki zasadniczej od miesiąca lutego 2023 r. Związki uzgodniły też z zarządem, że po przeanalizowaniu I półrocza 2023 r. rozpoczną się negocjacje i do 31 lipca 2023 r. zawarte zostanie porozumienie o wzroście wynagrodzeń na rok 2023.

Czeka nas schłodzenie tempa wzrostu płac

W komentarzach do danych GUS i sytuacji w przedsiębiorstwach oraz na rynku pracy analitycy przewidują stabilizację i lekkie schłodzenie tempa wzrostu płac. "Słaba aktywność gospodarcza oznacza mniejszą skalę podwyżek wynagrodzeń w kolejnych miesiącach" - uważa analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Sebastian Sajnóg. Według niego pracodawcom coraz trudniej będzie spełniać żądania finansowe pracowników, z związku z czym skala wzrostu wynagrodzeń wyhamuje. "To z punktu widzenia walki z inflacją będzie korzystnym i pożądanym czynnikiem" - stwierdził.  Dodał, że skala podwyżek jest "nierównomierna między sektorami". "Wynagrodzenia najszybciej rosną w górnictwie (25 proc.) oraz transporcie (19 proc.). W pozostałych branżach wzrost płac sięga 10-14 proc." - podsumował. 
 Sebastian Sajnóg prognozuje też, że nie będzie znacznego wzrostu bezrobocia, bo mimo spowolnienia gospodarczego popyt na pracowników wciąż jest wysoki. "Przewidujemy, że w kolejnych miesiącach czeka nas spadek wzrostu wynagrodzeń, a nie znaczny wzrost bezrobocia" - dodał. WG raportu Grant Thornton i firmy Element, w lutym na portalach rekrutacyjnych pojawiło się ponad 297 tys. nowych ofert pracy - o 0,6 proc. więcej niż przed rokiem.
Analitycy Santander Bank Polska też zauważają w swym komentarzu, że płace przyspieszyły w lutym do 13,6 proc. rdr z 13,5 proc. rdr w styczniu, podczas gdy oczekiwano spowolnienia do 12,0 proc. rdr, a rynek prognozował nawet 11,9 proc. rdr. "Naszym zdaniem, wzrost płac prawdopodobnie pozostanie w dwucyfrowym terytorium przez cały rok 2023, ale widzimy pewne spowolnienie, biorąc pod uwagę słaby popyt na pracę" - zakładają ekonomiści Santandera. MAU

Skomentuj artykuł: