Amerykańskie akcje były w tym roku niezwykle odporne. W środku kryzysu bankowego, historycznie wysokich stóp procentowych, zawirowań geopolitycznych i podwyższonych prognoz recesji, S&P 500 od początku roku wzrósł o prawie 7%. Ale inwestorzy powinni być ostrożni, ostrzegają analitycy, ponieważ ruchy pod powierzchnią pokazują dającą się dostrzec słabość.
Jak zwracają uwagę eksperci wzrost, którym S&P 500 cieszył się od początku roku, był napędzany przez niewielką grupę akcji – kapitalizacja rynkowa pozostałych 480 w zasadzie pozostała taka sama.
„To nie jest szeroki rajd, w którym wszystkie akcje idą w górę, zamiast tego jest to ograniczony rajd skoncentrowany na kilku największych akcjach pod względem kapitalizacji rynkowej, głównie wielkich firm technologicznych” - powiedział CNN Torsten Slok, główny ekonomista Apollo Global Management. Prym wiodą akcje spółek technologicznych, takich jak Apple, Microsoft , Alphabet, Amazon, Tesla i Meta.
Upadek Banku Doliny Krzemowej i stabilizacja stopnia inflacji doprowadziły do spekulacji, że bolesne podwyżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną mogą wkrótce dobiegać końca.
Było to dobrodziejstwem dla akcji spółek technologicznych o dużej kapitalizacji, które są bardziej wrażliwe na stopy procentowe, ponieważ mają tendencję do pożyczania więcej niż firmy o ugruntowanej pozycji i polegają bardziej na perspektywie przyszłych zysków.
Ale oznacza to również, że obecna tendencja na rynku jest ograniczona, ponieważ główne indeksy osiągają lepsze wyniki niż przeciętne akcje.
Dobre wyniki największych akcji często napędzają indeksy do wzrostu, twierdzi Liz Ann Sonders, główny strateg inwestycyjny w Schwab. Ale zdrowe rynki powinny charakteryzować się większym udziałem „szeregowych żołnierzy” - czyli reszty akcji, dodaje.
Ucieczka do dużych technologii jest również reakcją na wzrost strachu i niepewności ze strony traderów, uważa Patrick Kaser, menedżer portfela z Brandywine Global. Ruchy rynkowe w tym roku przyniosły „ogromny nurt sceptycyzmu”, stwierdził Kaser w wywiadzie dla CNN. W miarę jak klimat staje się coraz bardziej niestabilny, inwestorzy wracają do spółek o dużej kapitalizacji, na których polegali w ciągu ostatnich kilku lat.
Sektor technologiczny był popularną bezpieczną przystanią dla handlowców w szczycie pandemii. W 2021 r. łączne roczne przychody Amazon, Apple, Alphabet, Microsoft i Facebook (obecnie Meta) wyniosły 1,2 biliona dolarów - o 25% więcej niż przed Covidem.
Teraz jednak zdaniem ekspertów niektóre analizy finansowe wskazują na możliwość recesji z uwagi na sytuację na rynkach światowych oraz najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata.