Analizowana jest możliwość dostaw węgla barkami przez przekop Mierzei Wiślanej do portów, które nie mogą przyjmować dużych statków - poinformował w piątek poseł Marek Suski (PiS). Według niego brakująca ilość ma być zaspokojona krajowymi zasobami, zwiększonym wykorzystaniem miałów węglowych.
W piątek podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych, poświęconej informacji na temat postępu prac nad ustawą gwarantującą rekompensaty szkód za wprowadzenie zakazu importu węgla pochodzącego z Rosji i Białorusi, mówiono na temat przygotowywanych przez rząd rozwiązań związanych m.in. z cenami węgla.
Uczestniczący w obradach wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba poinformował, że w przyszłym tygodniu rząd ma zająć się odpowiednim projektem związanym z problemem dostępności węgla.
Przewodniczący komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych Marek Suski (PiS) powiedział, że w związku z zapowiadanymi rozwiązaniami dot. węgla, w ostatnich dniach odbyły się spotkania w resortach klimatu i środowiska oraz aktywów państwowych.
Poseł dodał, że analizowana jest możliwość ewentualnych dostaw węgla do północnej Polski przez przekop Mierzei Wiślanej. "Brane są pod uwagę możliwości choćby dostarczenia węgla przez przekop Mierzei, który we wrześniu może już ruszyć (...). Jest rozpatrywany przesył pewnej części węgla - ale już nie statkami tylko barkami, bo tam jest płytkie morze - do portów właśnie poprzez Mierzeję" - oświadczył.
Suski zauważył, że jeśli do tego by doszło, to część węgla mogłaby trafić do Braniewa, gdzie znajduje się terminal węglowy, który był zaopatrywany węglem ze Wschodu. "Ale są w tej chwili różne analizy, które są robione. Analizy muszą też wynikać z rachunku finansowego i z tego, żeby obywatele mieli tani węgiel, a nie, żeby zarabiali pośrednicy" - podkreślił.
Przewodniczący komisji dodał, że w związku z trudną sytuacją na rynku węgla dyskutowany jest pomysł jego dystrybucji przez spółki Skarbu Państwa.
Suski zauważył ponadto, że podejmowane są działania mające na celu sprowadzanie węgla statkami z innych państw. Zaznaczył, że brakująca ilość ma być zaspokojona krajowymi zasobami, zwiększonym wykorzystaniem miałów węglowych. "Już w tej chwili prezesi spółek, którzy zarządzają kopalniami, rozpoczynają prace nad zwiększeniem wydobycia" - poinformował.
Dodał, że prace w tej materii są zaawansowane i również dotyczą lubelskiej Bogdanki. "W ciągu najbliższych miesięcy będzie zwiększenie wydobycia w kopalniach, także nie ma co robić paniki" - zapewnił poseł.
W piątek na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że we wtorek po posiedzeniu Rady Ministrów zostanie przedstawiony plan dotyczący zbicia cen węgla. "W gruncie rzeczy on polega przede wszystkim na skróceniu łańcuchów dostaw, na przejęciu przez spółki Skarbu Państwa, rozszerzeniu swojej działalności o bezpośrednią sprzedaż węgla, co umożliwi znaczącą obniżkę ceny węgla" - mówił Müller.
We wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wraz z rzecznikiem rządu mówiła m.in. o problemie z dostępnością węgla w sklepie Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Zapowiedziała, że aby więcej węgla mogło trafić do gospodarstw domowych, przekierowany zostanie cały polski węgiel, jaki jest dostępny - zwiększając też wydobycie - "właśnie do PGG, za pomocą sklepu, za pomocą składów, za pomocą pośredników". Minister dodała, że w ostatnim czasie niektórzy pośrednicy wykorzystali trudną sytuację do spekulacji cenowych, podwyższając cenę za węgiel.
Moskwa poinformowała ponadto, że rząd wspomoże też sprzedawców, którzy będą oferować węgiel po "akceptowalnej cenie". "Wprowadzimy w najbliższych dniach rozwiązanie ustawowe, które będzie kompensowało tym podmiotom, które zdecydują się po cenie akceptowalnej - na dzisiaj to jest ta cena którą oferuje PGG, cena najniższa na rynku. Jeśli te podmioty zdecydują się po takiej cenie dostępne zapasy przekazać do odbiorców indywidualnych, zapewnimy im kompensatę. O kwotach będziemy mówili w najbliższych dniach" - poinformowała.