WEI: Otworzyliśmy swoje cztery biura na Ukrainie w ramach projektu Serwis Odbudowy Ukrainy

W ramach projektu Serwis Odbudowy Ukrainy Warsaw Enterprise Institute otworzył swoje cztery biura na Ukrainie: w Kijowie, Winnicy, Łucku i we Lwowie. W ramach projektu WEI będzie monitorować potrzeby inwestycyjne na zachodniej i w centralnej Ukrainie oraz promowali polsko-ukraińską współpracę gospodarczą. 

WEI będzie nawiązywać kontakty z lokalną administracją rządową i samorządową oraz biznesem, a także tworzyć bazę potrzeb inwestycyjnych. Planuje organizację seminariów w ośmiu stolicach ukraińskich obwodów, publikację raportów i poradnika dla biznesu. Biuro WEI w Kijowie oraz trzy punkty kontaktowe we Lwowie, Łucku i Winnicy będą służyły ułatwieniu kontaktów polskiego biznesu z ukraińskimi przedsiębiorcami i władzami samorządowymi.

W spotkaniu inauguracyjnym udział wzięli: min. Jadwiga Emilewicz – Pełnomocnik Rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej (w formie połączenia online), Cezary Kaźmierczak – Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Józef Lang – Dyrektor Biura WEI w Kijowie oraz Witold Radwański – Prezes Nova Polonia Fund, b. wicedyrektor biura EBOiR w Warszawie. Spotkanie prowadził dr Adam Eberhardt – Dyrektor Centrum Studiów Strategicznych WEI.

WEI zależy na tym, by skupiać się nie tylko na odbudowie Ukrainy po zniszczeniach wojennych, które w zachodnich obwodach Ukrainy są znacznie mniejsze niż na tych terenach, gdzie przebiegała linia frontu lub była okupacja rosyjska, natomiast mówi o znacznie szerszej odbudowie i modernizacji Ukrainy, i tak też ten proces definiują sami Ukraińcy. 

Nasz projekt jest obecny w ośmiu obwodach zachodniej i środkowej Ukrainy, koncentruje się na modernizacji i na tym, żeby z jednej strony wspierać Ukraińców w zakresie odbudowy, a z drugiej strony, żeby stwarzać możliwości polskim firmom i przedsiębiorcom, by angażowali się w ten proces. Często są to działania o charakterze lokalnym, na poziomie hromad, czyli ukraińskiego odpowiednika gmin, dlatego tak ważna jest nasza obecność regionalna – mówił podczas spotkania Józef Lang.

Bez wątpienia jednak dopóki nie skończy się wojna, na Ukrainie istnieje ograniczona możliwość tego, co można na tym terenie zrobić, o czym wspomniał Witold Radwański. – Oczywiście nie oznacza to, że nie można próbować tego robić i nie oznacza, że to się nie dzieje. Odbudowa Ukrainy nie odbędzie się jednak bez pomocy zagranicznej, w związku z czym rola Polski będzie tym bardziej znacząca, im większą współpracę międzynarodową nawiążemy – dodał.

Minister Jadwiga Emilewicz zauważyła, iż proces odbudowy Ukrainy czy budowania nowych stosunków na wschodzie Unii Europejskiej będzie procesem długoterminowym, gdzie konsensus polityczny będzie niezbędny, jeśli Polska chciałaby cokolwiek w tej sprawie osiągnąć. – Budujące jest to, jak dużo dobrego wydarzyło się w naszych wzajemnych stosunkach w trakcie tego trudnego czasu wojny. Warto zaznaczyć, że zazwyczaj tego typu procesy zajmują dekady czy pokolenia, a nam udało się to osiągnąć w tak krótkim czasie. Pomimo tego, że entuzjazm pierwszych miesięcy dzisiaj już nieco osłabł, to jednak celowo mówię „nieco”, bo jednak obecne poparcie dla obywateli Ukrainy jest czymś niezwykłym w historii zarządzania procesami uchodźczymi w XX wieku – powiedziała min. Emilewicz.

Cezary Kaźmierczak skupił się na obecności polskich przedsiębiorców na Ukrainie, zauważając, że obecnie najaktywniejszą gałęzią gospodarki jest handel. – Wystarczy wejść do dowolnego sklepu spożywczego w Kijowie, żeby zobaczyć, jaka duża jest tego skala i jak wiele produktów na Ukrainie pochodzi z Polski. Oczywiście, tych produktów zawsze było bardzo dużo, ale bez wątpienia teraz jest ich więcej niż kiedykolwiek – powiedział. – Jest kilka sektorów, w jakich Polska może zarobić na Ukrainie, ale to dużo zależy też od polityków – dodał.

Strona internetowa projektu: odbudowaukrainy.org.pl 

Źródło

Skomentuj artykuł: