Przedświąteczna gorączka ze względu na inflację zamienia się w przedświąteczną powściągliwość. Polacy zaciskają pasa i uważają na wydatki, ale biznes i tak rusza z świątecznymi akcjami, promocjami i… rekrutacjami. Pojawia się wiele ofert pracy sezonowej, m.in. w logistyce, sprzedaży ryb czy choinek, pakowaniu prezentów czy promocji produktów.
Eksperci Personnel Service sprawdzili, ile można w tym roku zarobić w najpopularniejszych zawodach świątecznych. Rekordziści mogą liczyć nawet na 200 zł netto za godzinę.
- Od pojawienia się w Polsce COVID-19 termin przedświąteczna gorączka nieco zmienił znaczenie. W pandemii święta upływały pod znakiem zamknięcia galerii, ograniczeń w spotykaniu się i niepewności. Teraz głównym utrapieniem Polaków są wysokie ceny, które powodują, że z rozwagą podchodzimy do każdego zakupu. To jednak nie zmieniło strategii sklepów, które kuszą świąteczną atmosferą i promocjami, by zmobilizować klientów do większych wydatków. A te zgodnie z Barometrem Providenta będą oscylowały w okolicach 1,2 tys. zł, czyli 500 zł mniej niż przed pandemią. Sklepy i usługodawcy robią wszystko, żeby to akurat u nich wydać świąteczny budżet, stąd rośnie zapotrzebowanie na sprzedawców, pracowników logistyki, e-commerce czy Mikołajów i Śnieżynki
Od lat Mikołaj jest niekwestionowanym liderem listy zarobków w zawodach świątecznych. Za tę funkcję można liczyć na zarobki od 25 do nawet 200 zł netto za godzinę pracy. Nieco niższe stawki otrzymuje Mikołaj pracujący w galerii handlowej, natomiast wyższe można otrzymać za „występ” na firmowej wigilii czy domowym spotkaniu. A imprezy firmowe będą odbywały się teraz z większym natężeniem, co jest wynikiem dwóch rzeczy, Po pierwsze, po dwóch latach wigilie świąteczne nie będą upływały pod znakiem obostrzeń związanych z COVID-19. Po drugie, praca hybrydowa odbija się na pracownikach i ich integracji. Stąd rośnie znaczenie wspólnych spotkań.
I mimo że koszty stają się solą w oku pracodawców, wigilie pracownicze nie będą tym elementem, na którym firmy będą oszczędzały.
Poza Mikołajem na świetne zarobki w okresie świątecznym może też liczyć kurier. Zbliżający się boom zakupów świątecznych generuje na nich ogromne zapotrzebowanie, a górne widełki płacowe są bardzo atrakcyjne. Kurier w okresie świątecznym zarobi od 17,5 do nawet 40 zł netto za godzinę.
Osoby, które zajmują się produkcją ozdób świątecznych, zarobią od 17,5 do nawet 25 zł netto za godzinę. Tutaj zarobki zależą od nakładu pracy. Na największą stawkę mogą liczyć osoby, które malują bombki ręcznie.
Natomiast, żeby móc położyć pod choinką zakupione online prezenty, trzeba je zapakować, co w okresie świątecznym nabiera podwójnego znaczenia. Są osoby, które pakowaniem prezentów zajmują się profesjonalnie i tacy pracownicy zarobią od 17 do 19 zł netto za godzinę.
Nieco mniej od Mikołaja zarobi jego pomocnica, czyli Śnieżynka, której stawka godzinowa mieści się w przedziale od 17,5 do 25 zł netto za godzinę. Na podobne pieniądze może liczyć hostessa, która najczęściej w centrum handlowym odpowiada za promocję produktów lub usług. Jej zarobki będą wynosiły od 16 do 21 zł netto za godzinę.
Okres przedświąteczny generuje zapotrzebowanie na kelnerów i pomoc kuchenną. Zwłaszcza w tym roku należy spodziewać się wzmożonego ruchu, co oznacza, że nie zabraknie ofert pracy w tej branży. Kelner, który w okresie przed świętami będzie obsługiwał gości i ich wigilijne spotkania, może liczyć na zarobki od 17,5 do nawet 22 zł netto za godzinę. Do tego dochodzą napiwki, które w okresie świątecznym potrafią być bardzo atrakcyjne. Pomoc kuchenna w firmie cateringowej zarobi za to od 17 do 20 zł netto za godzinę.