Wielka Brytania: Strajki, możliwe przerwy w dostawie prądu i spadająca waluta

W ostatnim czasie Brytyjczycy zostali dotknięci falą złych wiadomości. Gospodarka tego kraju skurczyła się w sierpniu o 0,3 proc. Pracownicy poczty, kolejarze i adwokaci przeprowadzili strajki w proteście przeciwko niskim płacom. Niektórzy operatorzy ostrzegli, że odbiorcy prądu mogą stanąć w okresie zimowym w obliczu przerw w dostawie prądu.

Wiele funduszy emerytalnych było blisko upadku, kiedy 28 września bank centralny w końcu interweniował. Rząd nadal zmaga się ze zmiennością rynku oraz dalszymi rozszerzeniami programu skupu obligacji.

Gwałtowny wzrost oczekiwań dotyczących stóp procentowych po tak zwanym „mini-budżecie” nowego ministra finansów Kwasiego Kwartenga również spowodował chaos na rynku kredytów hipotecznych, co skłoniło banki do wycofania produktów, a stopy procentowe wzrosły dla potencjalnych właścicieli domów. Tymczasem, w następstwie ogłoszenia przez ministra Kwartenga swego planu, Funt szterling spadł do najniższego poziomu w historii w stosunku do dolara.

Ekonomiści spodziewają się w nadchodzących tygodniach dalszej zmienności na rynku obligacji i zagrożenia dla funduszy emerytalnych, podczas gdy Bank Anglii nadal kroczy po linie między zapewnieniem stabilności fiskalnej a ograniczeniem inflacji.

Wielka Brytania jest jedyną gospodarką G-7, która do drugiego kwartału 2022 r. nie osiągnęła ponownie poziomu PKB sprzed pandemii. Co więcej gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się w sierpniu o 0,3 proc.

Premier Liz Truss zobowiązała się do radykalnej rewizji polityki gospodarczej kraju, obiecując zająć się anemicznym wzrostem w ciągu ostatniej dekady, mimo że jej partia jest u władzy od 2010 roku. Rządowy plan wzrostu musi również przezwyciężyć wpływ Brexitu, który według większości ekonomistów zmniejszy realny PKB na mieszkańca. Szacuje się, że Brexit zmniejszy potencjalną produktywność Wielkiej Brytanii o 4% w perspektywie długoterminowej.

„Obecnie uważamy, że recesja w Wielkiej Brytanii rozpoczęła się w trzecim kwartale 2022 r. i prawdopodobnie potrwa trzy kwartały. Nasze krótkoterminowe prognozy PKB przewidują recesję w 2023 r. z powodu silnego i długotrwałego ograniczenia budżetu gospodarstw domowych, napędzającego recesję prowadzoną przez konsumentów” - poinformował Raj Badiani, dyrektor ekonomiczny w S&P Global Market Intelligence.

S&P spodziewa się również, że gospodarka skurczy się w ciągu całego roku 2023, pomimo znacznych bodźców fiskalnych, takich jak rządowa gwarancja cen energii i obniżki podatków dochodowych, ze względu na rosnące koszty finansowania zewnętrznego gospodarstw domowych, słabszy popyt na krytycznych rynkach eksportowych i utrzymującą się zmienność na rynkach finansowych.

Od czerwca do sierpnia roczny wzrost średniego wynagrodzenia całkowitego (w tym premii) dla pracowników wyniósł 6%, podczas gdy wzrost wynagrodzeń regularnych (bez premii) wyniósł 5,4%, co stanowi realny spadek odpowiednio o 2,4% i 2,9%.

Inflacja w Wielkiej Brytanii nieznacznie spadła do 9,9% w sierpniu, a gwałtownie rosnące ceny żywności i energii spowodowały, że roczna inflacja cen konsumpcyjnych osiągnęła najwyższy od 40 lat poziom 10,1% w poprzednim miesiącu.

Pracownicy poczty, kolejarze, dziennikarze i adwokaci przeprowadzili w ostatnich miesiącach strajki w proteście przeciwko płacom i warunkom finansowym, ponieważ płace nie nadążają za inflacją.
Krajowy operator systemu elektroenergetycznego National Grid ostrzegł, że gospodarstwa domowe i firmy, aby zapobiec załamaniu się sieci, mogą stanąć w obliczu trzygodzinnych przerw w dostawie prądu w zimie.

Źródło

Skomentuj artykuł: