Włoska turystyka powoli odradza się

Branża turystyczna we Włoszech podnosi się z ciężkiego kryzysu z powodu pandemii. Jak się zauważa, o tym, że sektor ten radzi sobie lepiej niż w innych krajach, świadczy to, że już zarezerwowano niemal wszystkie miejsca na szczyt sezonu w połowie sierpnia.

Pozytywny obraz sytuacji przedstawiła Narodowa Agencja Turystyki Włoskiej podkreślając, że bardzo dobrze zapowiada się najważniejszy tydzień wakacji w kraju, od 10 do 16 sierpnia, którego kulminacją jest wywodzące się z czasów Cesarstwa Rzymskiego święto Ferragosto (15 sierpnia). Zarezerwowano 79 procent dostępnych w internecie miejsc w hotelach i pensjonatach oraz ośrodkach wakacyjnych.

Szczególnie oblężone będą popularne nadmorskie miejscowości, takie jak Rimini, Ravello oraz cała kraina Cilento na południu. Wszędzie tam zajętych zostało od 80 do 98 procent miejsc.

Turyści masowo wybierają się też w góry, gdzie zarezerwowano 84 proc. pokojów.

Według prognoz agencji w tym roku udział turystki w PKB Włoch spadnie o 2,6 punktów procentowych w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy wynosił 5,7 proc. Szacuje się, że spadek ten będzie mniejszy niż w innych krajach, na przykład w Hiszpanii.

Od 1 lipca we Włoszech można ubiegać się o bon turystyczny, który ma wesprzeć krajową turystykę i umożliwić rodzinom spędzenie wakacji w okresie kryzysu. Maksymalna wysokość bonu to 500 euro dla trzyosobowej rodziny.

Warunkiem uzyskania takiego wsparcia jest roczny dochód rodziny poniżej 40 tysięcy euro.

W przypadku rodzin złożonych z dwóch osób bon wynosi 300 euro. Osoby samotne mają prawo do pomocy w wysokości 150 euro.

Uruchomiona została specjalna aplikacja administracji publicznej, poprzez którą można zwrócić się o bon do wykorzystania do końca roku w hotelach, pensjonatach, ośrodkach agroturystycznych i wakacyjnych. Dotychczas złożono ponad 600 tysięcy wniosków o takie wsparcie.

Źródło

Skomentuj artykuł: