Wysoka inflacja wpływa bezpośrednio na nastroje Polaków

Wojna za wschodnią granicą, wysoka inflacja, rosnące koszty utrzymania i niepewność jutra sprawiają, że Polacy z niepokojem patrzą na zawodową przyszłość. Obawy o utratę pracy wzrosły z 27,7 proc. w pierwszym kwartale do 42 proc. proc. w czwartym. Jednocześnie zmalał z 54,5 proc. do 35 proc. odsetek spodziewających się podwyżki, a grono obawiających się obniżenia pensji wzrosło od stycznia br. blisko pięciokrotnie - wynika z badania „Nastroje pracujących Polaków” przeprowadzonego przez Gi Group. 

Polacy zdają sobie sprawę z obecnej koniunktury, dlatego nie czekając na rozwój sytuacji, podejmują prace dorywcze, planują rozwój kompetencji, deklarują - choć nadal jeszcze niewystarczająco - gotowość do przekwalifikowania się.

Według danych GUS inflacja w Polsce wyniosła w listopadzie 2023 r. 17,4 proc. Choć w porównaniu z październikowym odczytem to spadek z 17,9 proc., nadal utrzymuje się na wysokim poziomie, wpływając bezpośrednio na nastroje Polaków. Przyczynia się do nich niepewna koniunktura gospodarcza oraz wojna w Ukrainie. 

W listopadowym badaniu Gi Group „Nastroje pracujących Polaków” 42 proc. zapytanych o obawę utratę pracy w związku z obecną sytuacją w kraju, odpowiedziało twierdząco. To znacznie więcej niż na początku roku, kiedy o zawodową przyszłość obawiało się 27,7 proc. ankietowanych.

Jednocześnie wyraźnie zmieniły się oczekiwania dotyczące wynagrodzeń, Polacy są mniej optymistyczni niż na początku roku. Znacznie spadł odsetek osób spodziewających się wzrostu wynagrodzeń - z 54,5 proc. w styczniu br. do 35 proc w listopadzie, przy czym podwyżek oczekują przede wszystkim osoby w wieku 18-24, czyli najmniej zarabiające. Zarazem blisko pięciokrotnie wzrósł odsetek obawiających się spadku dochodów – z 2,9 proc. w styczniu do 14 proc. w listopadzie 2022. 

- Zmiana oczekiwań pracujących w obszarze wynagrodzeń jest znacząca. Świadczy o tym, że zdają sobie oni sprawę z niepewności koniunktury oraz ograniczeń i trudności, jakim obecnie muszą sprostać firmy. To zwrot w nastawieniu Polaków, których charakteryzuje bardzo duży optymizm, odnotowywany nawet w szczytowym okresie pandemii

- mówi Marcos Segador Arrebola, Dyrektor Zarządzający Gi Group Holding w Polsce.

Polacy są coraz bardziej, choć jeszcze niewystarczająco, świadomi transformacji rynku pracy.

Według badania Gi Group 19 proc. aktywnych zawodowo zamierza podjąć kroki, by zwiększyć swoje kwalifikacje – takie plany deklarują częściej mężczyźni niż kobiety (21 proc. vs 16 proc.). 6 proc. zatrudnionych myśli o całkowitym przebranżowieniu, przy czym w największym stopniu gotowe na zmianę są osoby przed 25. rokiem życia (21 proc. wskazań). Jednocześnie 14 proc. zatrudnionych, również głównie w przedziale wiekowym 18-24, planuje zmianę miejsca pracy.

Konsekwencje szybujących kosztów życia i rosnących rat kredytów powodują, że Polacy częściej szukają oszczędności i znacznie ostrożniej podejmują decyzje zakupowe - dane badania

EY Future Consumer Index 2022 wskazują, że z powodu inflacji blisko 67 proc. respondentów kieruje się przede wszystkim ceną produktu. To m.in. dlatego tegoroczne święta w polskich domach będą uboższe - okazuje się, że 73 proc. badanych myśli o ograniczeniu wydatków.

W tym roku na Boże Narodzenie wydamy średnio 1427 zł, podaje Związek Banków Polskich.

Chęć dopełnienia domowego budżetu nie jest zatem zaskoczeniem. Według najnowszych danych Gi Group 32 proc. aktywnych zawodowo Polek i Polaków zamierzało znaleźć pracę dorywczą w grudniu. Najbardziej skłonne do podjęcia dodatkowej pracy przed świętami są osoby młode, przed 25. rokiem życia (46 proc. wskazań).

Źródło

Skomentuj artykuł: