Za 10 lat co drugie BMW będzie elektryczne

BMW spodziewa się, że do 2030 r. Co najmniej połowę sprzedaży stanowić będą samochody elektryczne. Bawarski koncern jest w swych planach bardziej konserwatywny niż jego najwięksi rywale VW czy Tesla.

Koncern Volkswagena powiedział bowiem, iż spodziewa się, że 70 proc. europejskiej sprzedaży swojej podstawowej marki VW będzie elektryczne do 2030 r., W tym koncern tygodniu przedstawił ambitne plany ekspansji w dziedzinie napędu elektrycznego - w tym budowę pół tuzina fabryk ogniw akumulatorowych w Europie. Dzięki temu jego udziały w rynku elektryków mają bardzo wzrosnąć.

BMW rozpoczął wyścig z czasem i konkurencją

BMW podało, że około 90 proc. jego kategorii rynkowych będzie miało dostępne modele w pełni elektryczne do 2023 r., A elektryczne BMW i4 zostanie wprowadzone na rynek w tym roku na  trzy miesiące przed terminem.

Poza tym bawarski producent samochodów powiedział, że jego marka MINI będzie w pełni elektryczna „na początku lat 30. XX wieku”, a modele elektryczne będą stanowić co najmniej 50 proc. dostaw do 2030 r.

Zapytany, czy BMW może wyznaczyć datę zakończenia sprzedaży silników spalinowych, jak to zrobili niektórzy rywale, dyrektor ds. Technologii Frank Weber powiedział: „to nie my decydujemy o końcu silnika spalinowego, ale rynki”.

W europejskiej branży motoryzacyjnej ścigającej amerykańskiego producenta samochodów elektrycznych Teslę i stojącej w obliczu zaostrzenia norm emisji CO2 w Europie i Chinach, niektórzy producenci samochodów obiecują szybszą zmianę technologii (ze spalinowej na elektryczną), pomimo ogromnych kosztów i zmian produkcyjnych.

Na przykład szwedzkie Volvo ogłosiło w tym miesiącu, że jego auta będą w pełni elektryczne do 2030 r., A Ford zapowiedział w lutym br, że jego oferta w Europie będzie również w pełni oparta o silniki elektryczne.

Sprzedaż samochodów elektrycznych i hybrydowych typu plug-in w Unii Europejskiej wzrosła prawie trzykrotnie do ponad 1 miliona pojazdów w 2020 r. I stanowiła ponad 10 proc całkowitej sprzedaży, wprowadzając do głównego nurtu modele o zerowej emisji, które dotąd uchodziły za produkty niszowe.

Konserwatywni klienci opóźniają elektryfikację

Dyrektor naczelny Oliver Zipse, że BMW mogłoby przyspieszyć swoje plany, gdyby konsumenci szybciej niż oczekiwali przyjęli modele elektryczne.

Jeżeli popyt na niektórych rynkach całkowicie się zmieni na pojazdy w pełni elektryczne w nadchodzących latach - możemy to dostarczyć

 

powiedział cytowany przez Reutersa Oliver Zipse.

W ubiegłym tygodniu BMW zakomunikowało, że rok 2021 rozpoczął się dobrze po tym, jak w drugiej połowie 2020 r. nastąpiło załamanie z powodu pandemii. Ale koncern osiągnął zyski podczas przestojów w wyniku pandemii, głównie dzięki silnej sprzedaży w Chinach.

Źródło

Skomentuj artykuł: