Zakupy ze smartfonem w ręku

Pandemia koronawirusa przyczyniła się do zmiany obrazu handlu detalicznego w Polsce, zwiększając jednocześnie wpływ technologii cyfrowych na preferencje zakupowe Polaków. Raport firmy doradczej Deloitte „Koniec ery dwóch światów. Wpływ narzędzi cyfrowych na zakupy Polaków 2021” pokazuje, że ponad dwie na trzy wizyty w sklepach odbywają się z wykorzystaniem narzędzi cyfrowych. 

Technologie cyfrowe wywierają silny wpływ na obecność Polaków w sklepach stacjonarnych, jak i na same decyzje zakupowe. Na potrzeby badania, eksperci Deloitte zdefiniowali tę zależność jako Wskaźnik Wpływu Cyfrowego (ang. Digital Influence Factor). Pokazuje on nie tylko, w jaki sposób klienci kupują i podejmują decyzje będąc na zakupach, ale pozwala także na poznanie ich gustów. W Polsce kształtuje się na poziomie 61 proc. Dwa lata temu było to 60 proc. Pomimo niewielkiego wzrostu wartości wskaźnika, pandemia COVID-19 zmieniła jego strukturę.

Zakupy w sklepach stacjonarnych od dawna stymulowane są technologiami cyfrowymi, które w znaczący sposób wpływają na wybór określonych produktów. Ponad dwie na trzy wizyty w sklepach odbywają się z wykorzystaniem narzędzi cyfrowych. Zwraca uwagę fakt, że zdecydowanie najczęściej korzystamy z narzędzi cyfrowych przed zakupami - 4 na 5 klientów (vs 74 proc. w 2019 r.), rzadziej w trakcie zakupów (35 proc. w 2021 vs. 42 proc. w 2019 r.), a najrzadziej po zakupach (14 proc. w 2021 r. vs. 19 proc. w 2019 r.). Oznacza to, że najczęściej konsumenci podejmują decyzje zakupowe, zanim jeszcze dotrą do sklepów. 

- Ograniczony czas, który ze względów sanitarnych mogliśmy przeznaczyć na zakupy w sklepach stacjonarnych spowodował, że bardziej starannie się do nich przygotowujemy. Stąd wzrost liczby osób, które już przed zakupami poszukują w Internecie informacji mogących ten proces ułatwić. Źródłem wiedzy pozostają dla nas przede wszystkim wyszukiwarki, ale na znaczeniu zyskują też media społecznościowe. Na fali wznoszącej znajdują się Instagram i Tik Tok, które ze względu na swój „obrazkowy” charakter pozwalają na szybkie dotarcie do poszukiwanych informacji - mówi Wiesław Kotecki, partner, lider w zespole Customer Strategy&Applied Design w Deloitte Digital.

Poziom „zdigitalizowania” zakupów jest identyczny dla kobiet i mężczyzn. W przypadku kobiet można zaobserwować nieznaczny wzrost w stosunku do poprzedniej edycji badania. Co nie będzie zaskakiwać - wskaźnik wpływu cyfrowego zwiększa się wraz z dochodem, ale niekoniecznie jest związany z miejscem zamieszkania - wieś nie odstaje od miasta. Wspomaganie się technologią w trakcie zakupów nie jest już tylko domeną młodych ludzi.

Najwyższe poziomy wskaźnika wpływu cyfrowego z perspektywy kategorii produktowych - podobnie jak w pierwszej edycji badania - odnotowano dla elektroniki, motoryzacji i mebli, natomiast najniższe dla żywności. 

Przed wizytą w sklepie sięgamy po urządzenia cyfrowe - przede wszystkich po smartfon - głównie po to, by porównywać ceny oraz wyszukiwać informacje o produktach, w tym o ich dostępności. 30 proc. respondentów wskazuje, że przed zakupami korzysta z mediów społecznościowych, a największy wpływ na ich decyzje zakupowe mają Facebook i Youtube. 

- Zakupy ze smartfonem w ręku były naszą codziennością jeszcze w czasach przed pandemią. To, z czym mamy do czynienia teraz, jest utrwaleniem tego trendu i rozszerzeniem go na kolejne grupy społeczne. Pandemia znacząco wpłynęła na zwyczaje konsumentów, którzy zmienili swoje podejście do dokonywania zakupów oraz oczekiwania w stosunku do sprzedawców. Jako klienci staliśmy się bardziej świadomi, samodzielni i płynnie poruszamy się pomiędzy światem online i offline - mówi Kotecki. 

Źródło

Skomentuj artykuł: