Krajowa gospodarka poradziła sobie z pandemią lepiej niż większość innych unijnych gospodarek, co najlepiej widać na rynku pracy - ocenił główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak odnosząc się do danych GUS. Dodał, że złoty mocniejszy po danych o PKB.
Główny Urząd Statystyczny podał w piątek w szacunku, że Produkt Krajowy Brutto Polski w 2020 r. spadł o 2,8 proc., po wzroście o 4,5 proc. w 2019 roku. Z danych wynika, że w ub.r. popyt krajowy spadł o 3,7 proc., inwestycje spadły o 8,4 proc., a konsumpcja prywatna spadła o 3,0 proc.
"PKB w 2020 spadło o 2,8 proc., znacznie mniej niż wskazywały prognozy sprzed kilku miesięcy"
Zastrzegł, że nie znamy jeszcze wyników ze wszystkich państw UE, ale - jak ocenił - "krajowa gospodarka poradziła sobie z pandemią lepiej niż większość innych unijnych gospodarek. Najlepiej widać to na rynku pracy".
Ekonomista przypomniał prognozy PKB w Polsce w 2020 r. po wybuchu pandemii, opublikowane w kolejnych edycjach "Kwartalnika Ekonomicznego PKO".
"10 czerwca: -3,9 proc.; 28 września: -2,9 proc.; 17 grudnia: -2,8 proc. Faktyczny wynik: -2,8 proc."
Bujak wskazał też na umocnienie złotego.
"Złoty mocniejszy po danych o PKB, mimo awersji do ryzyka na rynkach (spore spadki głównych indeksów akcyjnych w Europie). #EURPLN poniżej 4,5350"