Chcemy znaleźć winnych i ukarać sprawców tego ekologicznego przestępstwa - podkreślił na konferencji prasowej w sprawie skażenia Odry premier Mateusz Morawiecki. Komendant główny policji wyznaczył 1 mln zł nagrody za pomoc w wykryciu sprawców katastrofy.
„W woj. dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim, według naszej aparatury i próbek, które były pobrane, nie potwierdzamy informacji medialnych o zawartości rtęci w Odrze. Żeby mieć stuprocentową pewność, co było przyczyną masowego śnięcia ryb, musimy poczekać na wyniki badania toksykologicznego” – zaznaczył wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba podczas konferencji prasowej z udziałem wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Wąsika.
Jak poinformował wiceminister Wąsik, w województwie zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim prewencyjnie został wprowadzony zakaz wstępu do Odry. - Zakaz ten polega na zakazie kąpieli, wędkowania, uprawiania sportów wodnych oraz pojenia zwierząt – wyjaśnił. -Wspólnie z służbami monitorujemy sytuację. Staż pożarna przejęła obowiązek usunięcia wszystkich śniętych ryb na całej długości rzeki. Wojewodowie odpowiadają za ich utylizację – dodał.
Wiceszef MSWiA poinformował również, że Sanepid będzie codziennie badał próbki wody w każdym ujęciu wody w miejscowościach znajdujących się nad Odrą. Z kolei Wojewódzki Inspekcje Ochrony Środowiska mają obowiązek codziennego monitorowania stanu wody na całej długości rzeki, pobierania próbek i ich badania. Dodatkowo WIOŚ, razem z policją, będą kontrolować wszystkie zakłady i jednostki znajdujące się nad Odrą, które mogą być potencjalnymi trucicielami. - Spośród ponad 50 przebadanych w każdym województwie próbek, nie stwierdzono metali ciężkich – dodał.
Wiceminister Jacek Ozdoba podkreślił, że choć w rzece występuje przekroczenie chemicznych substancji, to nie ma potwierdzenia o zawartości rtęci. - Aparatura nie pokazała, że w próbkach znajduje się rtęć. Żeby mieć stuprocentową pewność, musimy poczekać na wyniki badania toksykologicznego. One lada dzień wyjaśnią, jaka była przyczyna śnięcia ryb – wyjaśnił.
Wiceminister zwrócił uwagę, że Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wszczęła śledztwo ws. masowego śnięcia ryb i zanieczyszczenia Odry. - Obecnie trwają pilne prace, mające na celu wyjaśnienie przyczyny masowego śnięcia ryb. Pracujemy na oszacowaniem szkody na środowisku. Zrobimy wszystko, by zatrzymać i surowo ukarać sprawcę, ale także zapobiec dalszym skutkom i ograniczyć do minimum negatywny efekt dla środowiska – dodał.
Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska, zaznaczył również, że Polska jest w tej sprawie w stałym kontakcie ze stroną niemiecką. - Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa rozmawiała dziś z minister ds. środowiska Niemiec Steffi Lemke. Obie strony potwierdziły konstruktywną współpracę w celu jak najszybszego określenia przyczyn powstania zanieczyszczenia i ukarania sprawcy. Ustalone zostały także dalsze działania na wszystkich poziomach, w tym stała wymiana informacji – poinformował.