Przed pandemią przemysł motoryzacyjny zatrudniał 2,7 mln Europejczyków. W Polsce przy produkcji pojazdów pracowało 214 tys. osób. Skutki kryzysu wywołanego COVID-19 dla tej branży są dotkliwe - w całej Europie poszkodowanych zostało 1,1 mln pracowników, z czego ponad 17 tys. w Polsce. Spadła produkcja, a z nią wartość polskiego eksportu.
Eksperci Personnel Service omawiają bieżącą sytuację w branży automotive z uwzględnieniem rynku pracy oraz definiują kluczowe wyzwania, jakie stoją przed sektorem w najbliższym czasie.
Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) wynika, że branża automotive daje pracę 14,6 mln Europejczyków, co stanowi 6,7 proc. całkowitego zatrudnienia w Unii Europejskiej. Przy produkcji bezpośredniej pojazdów pracuje 2,7 mln osób, w Polsce 214 tys. Biorąc pod uwagę produkcję ogółem, to udział zatrudnienia w tym sektorze w naszym kraju wynosi 7,5 proc., co daje Polsce miejsce w pierwszej dziesiątce państw o najwyższym odsetku zatrudnionych, obok m.in. Niemiec, Słowacji, Rumunii czy Szwecji.
Obecnie na kontynencie europejskim działa 290 fabryk samochodowych, produkujących samochody osobowe, lekkie pojazdy użytkowe, pojazdy ciężarowe, autobusy i silniki. 185 z nich znajduje się na terenie Unii Europejskiej, z tego 16 w Polsce. W UE na 1 tys. mieszkańców przypada średnio 569 samochodów osobowych oraz ok. 70 pojazdów użytkowych i autobusów. Największe zagęszczenie samochodów w UE ma Luksemburg (694 na 1 tys. mieszkańców), a najmniejsze Łotwa (342). Polska pod względem zagęszczenia samochodów niezmiennie od 2016 r. znajduje się na trzecim miejscu w Europie. Według wyliczeń ACEA, w naszym kraju na 1 tys. osób przypada 642 samochody. W rankingu poza Luksemburgiem wyprzedzają nas jedynie Włochy (655 pojazdów na 1 tys. osób).
Pandemia COVID-19 mocno dotknęła przemysł motoryzacyjny w Unii Europejskiej.
- Na początku pandemii w naszej firmie sporą część Ukraińców przerzucaliśmy z automotive do innych sektorów rynku, np. produkcji spożywczej. Warto jednak podkreślić, że sytuacja w Polsce jest i tak lepsza niż np. w Niemczech, gdzie ucierpiało ponad 0,5 mln zatrudnionych. W trudnej sytuacji znalazło się także 90 tys. pracowników we Francji, prawie 70 tys. we Włoszech i ok. 66 tys. w Szwecji i w Wielkiej Brytanii
Oprócz kryzysu na rynku pracy, pandemia spowodowała straty w produkcji w całej UE, oszacowane na ponad 4,2 mln pojazdów, co stanowi 22,9 proc. całkowitej produkcji UE w 2019 r. Są one wynikiem przestojów w fabrykach, a także faktu, że moce produkcyjne nie powróciły jeszcze do poziomu sprzed kryzysu. W Niemczech straty w produkcji wyniosły ok. 1,2 mln pojazdów, natomiast w Polsce nie powstało ponad 192 tys. pojazdów. W wyniku COVID-19, w 2020 roku wartość krajowego eksportu przemysłu motoryzacyjnego spadła w skali roku o 5,6 proc. do poziomu 28,6 mld euro.
- Sytuacja w branży w 2021 r. wydaje się powoli wracać do tej sprzed pandemii. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w pierwszym półroczu br. z polskich fabryk wyjechało ponad 234 tys. pojazdów, czyli o 16,7 proc. więcej niż w rok wcześniej. Rośnie popyt na samochody. Jednak nad przedsiębiorstwami nadal ciąży widmo kolejnych fal pandemii, a ich potencjalny wpływ na sektor jest wielką niewiadomą. Branżę czekają też kolejne wyzwania, związane z sytuacją na rynku pracy, gdzie brakuje wykwalifikowanych pracowników, a także niedostępnością niektórych komponentów, czy nową polityką klimatyczną UE, wymuszającą transformację technologiczną - zauważa Inglot.