Wydatki budżetu państwa mogą wzrosnąć o ok. 20,8 mld zł - poinformował wiceminister finansów Sebastian Skuza. Wyjaśnił, że nowelizacja budżetu to odpowiedź na porozumienie z „Solidarnością”, wynik wsparcia samorządów kwotą ok. 14,1 mld zł, oraz pomocy dla rolnictwa.
W piątek Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2023 wraz z projektem uchwały Rady Ministrów w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2023 – dokumenty przedłożone przez ministra finansów. Wskazano, że „zgodnie z szacunkami, dochody budżetu państwa wyniosą w 2023 r. 601,4 mld zł, a wydatki 693,4 mld zł”.
Według obecnie obowiązujące ustawy budżetowej na 2023 r., dochody budżetu zostały zaplanowane na 604,5 mld zł, wydatki 672,5 mld zł, a deficyt budżetu na nie więcej niż 68 mld zł.
"Otoczenie makroekonomiczne i geopolityczne cechuje wysoka zmienność – mamy wojnę za naszą granicą oraz wahania cen surowców energetycznych. To wszystko sprawia, że prognozowanie podstawowych wielkości makroekonomicznych jest istotnym wyzwaniem. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że w momencie przygotowywania prognoz do pierwotnej wersji ustawy budżetowej przewidywany przez MF (Ministerstwo Finansów) wzrost gospodarczy, był zbliżony do prognoz KE i mieścił się w tzw. konsensusie rynkowym"
Wyjaśnił, że nowelizacja budżetu jest odpowiedzią na porozumienie z „Solidarnością” oraz wynikiem prowadzonych konsultacji ze stroną samorządową w zakresie ich wsparcia kwotą ok. 14,1 mld zł.
"Jednocześnie nowelizacja zapewnia bufor finansowy zabezpieczający kwestie społeczno-gospodarcze, związane z trwającą wojna w Ukrainie (wsparcie sektora rolniczego). Wymienione działania sprawią, że wydatki mogą wzrosnąć o ok. 20,8 mld zł"
Dodał, że sfinansowanie dodatkowych wydatków poprzez nowelizację budżetu jest zbieżne z zapowiedziami rządu oraz MF, że zmniejszy się rola funduszy pozabudżetowych w ramach całego systemu finansów publicznych.
"Prognozowane łączne dochody budżetu państwa w 2023 roku wyniosą 601,4 mld zł – jest to o 3,2 mld zł mniej niż przewidywano w pierwotnej ustawie. Najistotniejszym czynnikiem, który wpłynął na prognozę dochodów, jest utrzymanie tarczy antyinflacyjnej w zakresie obniżonych stawek VAT na żywność"
Zwrócił uwagę, że nowelizacja w nieznacznym stopniu wpłynie na statystyki długu publicznego. "Warto przypomnieć, że na koniec ubiegłego roku dług publiczny według definicji UE wyniósł 49,1 proc. i był tym samym niższy od poziomu osiągniętego w 2015 r. i znacznie niższy od średniej dla całej UE" - podkreślił Skuza.