Algorytmy są wszędzie. Oto dlaczego powinno cię to obchodzić

Za każdym razem, gdy odbierasz smartfon, korzystasz z algorytmów. Służą do wszystkiego, od odblokowywania telefonu, przez decydowanie, jakie filmy oglądasz w TikTok-u, po aktualizowanie trasy w Mapach Google, aby uniknąć wypadku czy korka na autostradzie w drodze do pracy.

Algorytm to zestaw reguł lub kroków, które często wykonuje komputer w celu uzyskania wyniku. Są dostępne nie tylko w naszych telefonach: są używane we wszystkich rodzajach procesów, zarówno w trybie online, jak i offline, od pomagania w ocenie wartości domu po nauczenie robota odkurzającego, jak omijać kupę psa.

Z biegiem lat coraz częściej powierzano im decyzje wpływająca na ludzkie życie, takie jak pomoc w podjęciu decyzji, kogo aresztować, kto powinien zostać zwolniony z więzienia przed terminem sądu i kto może otrzymać pożyczkę mieszkaniową.

W ostatnich tygodniach wznowiono kontrolę algorytmów, w tym sposobu, w jaki firmy technologiczne powinny zmienić sposób ich wykorzystywania. Wynika to zarówno z obaw, jakie pojawiły się podczas przesłuchań z udziałem byłej pracowniczki Facebooka Frances Haugen, jak i z ponadpartyjnego ustawodawstwa wprowadzonego w Izbie Kongresu USA.
Ustawodawstwo zmusiłoby duże firmy technologiczne do umożliwienia użytkownikom dostępu do wersji ich platform, w których to, co widzą, nie jest kształtowane przez algorytmy. Zmiany te podkreślają rosnącą świadomość kluczowej roli, jaką algorytmy odgrywają w naszym społeczeństwie.

„W tym momencie są one odpowiedzialne za podejmowanie decyzji dotyczących prawie każdego aspektu naszego życia” – powiedział Chris Gilliard, pracownik naukowy w Shorenstein Center zajmujący się tematyką mediów, polityki i polityki publicznej w Harvard Kennedy School.

Jednak sposoby działania algorytmów i wyciągane z nich wnioski mogą być zagadką, zwłaszcza że wykorzystanie technik sztucznej inteligencji czyni je coraz bardziej złożonymi. Ich wyniki nie zawsze są zrozumiałe lub dokładne – a konsekwencje mogą być katastrofalne.
Także wpływ potencjalnych nowych przepisów na ograniczenie wpływu algorytmów na nasze życie pozostaje niejasny.

W swojej najbardziej podstawowej postaci algorytm to seria instrukcji. Proste algorytmy są używane od dziesięcioleci do komputerowego podejmowania decyzji. W dzisiejszych czasach algorytmy pomagają cały czas „łagodzić” skomplikowane procesy, niezależnie od tego, czy o tym wiemy, czy nie.

Ale chociaż możemy do pewnego stopnia kontrolować nasze własne decyzje, te podejmowane przez maszyny stają się coraz bardziej zagadkowe. Wynika to z pojawienia się formy sztucznej inteligencji znanej jako „głębokie uczenie się”, która jest modelowana na podstawie sposobu, w jaki neurony pracują w mózgu i która zyskała na znaczeniu około dziesięć lat temu.
Algorytm „głębokiego uczenia” może na przykład zlecić komputerowi oglądanie tysięcy filmów z kotami, aby nauczyć się rozpoznawać wygląd kota.

Wynikiem tego procesu na danych i ulepszania z biegiem czasu byłaby w istocie generowana komputerowo procedura określająca, czy komputer na każdym nowym zdjęciu, które widzi, jest kot. Jest to często nazywane modelem (chociaż czasami jest również określane jako sam algorytm).

Te modele mogą być niezwykle złożone. Facebook, Instagram i Twitter używają ich do personalizowania kanałów użytkowników na podstawie zainteresowań i wcześniejszej aktywności każdej osoby. Modele mogą również opierać się na stosach danych gromadzonych przez wiele lat, których żaden człowiek nie byłby w stanie przejrzeć.

Przerzucanie podejmowania decyzji na systemy algorytmiczne może jednak również pójść nie tak w straszliwy sposób i nie zawsze jest jasne, dlaczego.

Meta, firma znana wcześniej jako Facebook, została poddana kontroli pod kątem dopracowania swoich algorytmów w sposób, który pomógł zachęcić do większej liczby negatywnych treści w największej sieci społecznościowej na świecie.

Algorytmy mają również zmieniające życie konsekwencje, szczególnie w rękach policji. Wiemy na przykład, że przynajmniej kilku czarnoskórych mężczyzn zostało niesłusznie aresztowanych z powodu użycia systemów rozpoznawania twarzy.

Często firmy technologiczne dostarczają niewiele więcej niż podstawowe wyjaśnienie, jak działają ich systemy algorytmiczne i do czego są używane. Poza tym eksperci w dziedzinie technologii i prawa technologicznego powiedzieli CNN Business, że nawet ci, którzy budują te systemy, nie zawsze wiedzą, dlaczego dochodzą do swoich wniosków.

„Informatycy, naukowcy zajmujący się danymi, na obecnym etapie wydają się wielu ludziom jak czarodzieje, ponieważ nie rozumiemy, co oni robią” - powiedział jedne z ekspertów. „I myślimy, że zawsze tak robią, a nie zawsze tak jest”.

Stany Zjednoczone nie mają obecnie federalnych przepisów określających, w jaki sposób firmy mogą lub nie mogą używać algorytmów w ogóle, a w szczególności tych, które wykorzystują sztuczną inteligencję.

Jednak Kongres USA rozważa obecnie uchwalenie ustawy o nazwie Filter Bubble Transparency Act, która, jeśli zostanie uchwalona, zmusi duże firmy internetowe, takie jak Google, Meta, TikTok i inne, do „dania użytkownikom opcji interakcji z platformą bez manipulacji przez algorytmy sterowane przez dane specyficzne dla użytkownika".

Źródło

Skomentuj artykuł: