Atak zimy. Utrudnienia na drogach i kolei, braki w dostawach prądu

W związku z intensywnymi opadami śniegu w całym kraju występują utrudnienia na drogach. Problemy dotknęły także kolejarzy, a niektórzy odbiorcy nie maja energii elektrycznej.

W woj. śląskim wszystkie drogi krajowe są przejezdne, choć warunki do jazdy bardzo trudne – poinformowała w poniedziałek rano Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Występują utrudnienia na szlakach kolejowych, a blisko 450 odbiorców nie ma prądu.

Na sieci dróg krajowych w województwie pracowało 166 pracowników, w użyciu były 124 pojazdy do zimowego utrzymania dróg. Kierowcy muszą się jednak liczyć z tym, że na drogach jest błoto pośniegowe oraz - miejscami - oblodzenie nawierzchni.

Ze względu na marznący deszcz w ciągu nocy, występują utrudnienia na szlakach kolejowych Żywiec – Zwardoń oraz Bielsko – Biała – Żywiec - poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Strażacy minionej nocy interweniowali w sumie 21 razy, w tym 12 razy usuwając wiatrołomy.

438 odbiorców jest pozbawionych dostaw prądu. W gminie Mstów to 331 odbiorców, w Częstochowie – 106 odbiorców oraz 1 w Mierzęcicach. 

Wszystkie główne drogi w Wielkopolsce są przejezdne, ale ze względu na intensywne opady śniegu i silny wiatr - ruch, głównie na południu oraz zachodzie regionu jest spowolniony – poinformowała w poniedziałek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Dyżurny Punktu Informacji Drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA przekazał, że do godz. 6 na głównych trasach Wielkopolski pracowało 77 pługów i pługopiaskarek.

"Jest spowolniony ruch, ale nie ma sygnałów, żeby drogi były zablokowane"

powiedział.

Wyjaśnił, że najtrudniejsza sytuacja panuje na drogach południa i zachodu regionu – w rejonie Kępna, Kalisza i Leszna.

Zaznaczył, że silny wiatr nawiewa na drogi śnieg z poboczy, pomimo pracy pługów. Przyznał, że niskie temperatury, takie jak minus 13 stopni Celsjusza w okolicach Leszna, pogarszają działanie wysypywanej soli drogowej.

Wielkopolski Urząd Wojewódzki wydał ostrzeżenie przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi, które mogą występować w poniedziałek do godz. 20 głównie na północy i zachodzie regionu. Według prognoz w tym czasie może spaść od 5 do 8 cm śniegu, a wschodni i północno-wschodni wiatr będzie wiał z prędkością od 30 km/h do 40 km/h, w porywach do 60 km/h.

Trudne warunki panują w poniedziałek rano na drogach w woj. łódzkim po nocnych i porannych intensywnych opadach śniegu. Na wielu trasach zalega błoto pośniegowe, a miejscami zajeżdżony śnieg. W kilku miejscach na głównych trasach regionu występują utrudnienia spowodowane wypadkami.

Od godzin wieczornych w niedzielę na terenie województwa łódzkiego występują opady śniegu, lokalnie dość intensywne. Towarzyszy im umiarkowany i dość silny, okresami porywisty wiatr osiągający w porywach do 60 km/h powodujący zawieje, a miejscami także zamiecie śnieżne.

Jak informują meteorolodzy i drogowcy, warunki na drogach znacznie utrudnione i takie pozostaną w ciągu najbliższych godzin.

"W Łódzkiem są trudne warunki jazdy. Na drogach bez przerwy pracuje ponad 100 sztuk sprzętu utrzymania zimowego, ale intensywne opady i silnie wiejący wiatr powodują, że na trasach zalega błoto pośniegowe, a miejscami zajeżdżony śnieg"

przekazał rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Zalewski.

Drogi są przejezdne, ale w związku z wypadkami i kolizjami na głównych trasach w regionie w trzech miejscach kierowcy napotkają na dodatkowe utrudnienia. Na autostradzie A1 za węzłem Brzeziny w kierunku Katowic (309 km) bus uderzył w bariery, podobnie jest na autostradzie A2 na 397. km w stronę Poznania, natomiast na drodze ekspresowej S8 koło Wolborza (kierunek Warszawa) stoi uszkodzona naczepa. We wszystkich przypadkach zablokowany jest jeden pas ruchu.

Podobnie sytuacja wygląda na drogach wojewódzkich. Jak poinformował Marcin Nowicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi, wszystkie trasy są przejezdne, ale występuje na nich zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe.

"Najtrudniejsza sytuacja jest na południowym zachodzie regionu. W okolicach Działoszyna tworzyły się lokalnie zaspy. Na wszystkich drogach wojewódzkich działa nasz cały sprzęt"

przekazał.

W samej Łodzi na ulice o godz. 5.30 wyjechało 112 pługopiaskarek, które cały czas odśnieżają i posypują nawierzchnie. Mają jeździć w trybie ciągłym z przerwami tylko na uzupełnienie paliwa i mieszanki do posypywania dróg. Wciąż jednak pada śnieg, a silny wiatr nawiewa go na drogi. Służby nie informują o zatrzymaniach w ruchu komunikacji miejskiej, ale mogą być opóźnienia.

Intensywne opady śniegu oraz zamiecie śnieżne przewidywane są w Łódzkiem przez cały poniedziałek.

Źródło

Skomentuj artykuł: