Banki we frankowym potrzasku

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) przedstawił wynik analizy potencjalnego wpływu zmian otoczenia prawnego na portfel mieszkaniowych kredytów walutowych związanych z kursem franka szwajcarskiego, znajdującego się w posiadaniu banków prowadzących działalność w Polsce. 

Z przeprowadzonej przez UKNF analizy wynika, że najniższy, szacowany koszt dla banków (34,5 mld zł) związany jest z wariantem zaproponowanym w grudniu ub.r. przez przewodniczącego KNF, polegającym na zawarciu ugód z klientami, w ramach których mieszkaniowy kredyt walutowy od daty jego uruchomienia zostałby rozliczony tak, jak kredyt złotowy. 

Wariant najbardziej kosztowny dla banków (234 mld zł) dotyczy sytuacji, w której doszłoby do unieważnienia kredytu (banki zwracają pobrane raty, zaś klienci nie zwracają kapitału). 

W przypadku sporów sądowych możliwe są trzy scenariusze. 

W przypadku unieważnienia umowy kredytowej, gdy bank zwraca pobrane raty, zaś klient nie zwraca kapitału. Jest to wariant najbardziej obciążający dla banku. Wówczas bowiem wszystkie roszczenia banku wobec kredytobiorcy nie mają szans powodzenia, kredytobiorca zaś może skutecznie dochodzić roszczenia o zwrot wszystkich świadczeń, które poniósł na rzecz banku w związku z umową.

W przypadku unieważnienia umowy kredytowej, gdy bank zwraca pobrane raty, zaś klient zwraca kapitał bez jego kosztu. Wówczas  okoliczności rozstrzygnięcia (konstytutywny charakter wyroku lub skorzystanie z tzw. teorii salda) umożliwiają bankowi w toku wzajemnych rozliczeń odzyskanie kapitału kredytu lub skuteczne podniesienie roszczenia wobec kredytobiorcy w zakresie uzyskanych przez niego korzyści w wartości przewyższającej świadczenia kredytobiorcy na rzecz banku. Kredytobiorca może skutecznie dochodzić roszczenia o zwrot wszystkich świadczeń, które poniósł na rzecz banku w związku z umową. Jednak roszczenia banku z tytułu zwrotu kosztu kapitału nie mają szans powodzenia.

W przypadku unieważnienia umowy kredytowej, gdy bank zwraca pobrane raty, zaś klient zwraca kapitał oraz jego koszt. Wariant ten, w porównaniu z poprzednim, zakłada dodatkowo możliwość skutecznego dochodzenia przez bank w odrębnym postępowaniu zwrotu kosztu udostępnionego kredytobiorcy kapitału.

Z kolei ugody pozasądowe proponowane do zwierania miedzy kredytobiorcami, a bankami przez zakładałyby m.in., że kredyt mieszkaniowy powiązany ze zmianami kursu franka wobec złotego powinien być rozliczany od daty uruchomienia jak kredyt złotowy. 

• parametry takiego kredytu i jego ekonomika powinny odpowiadać realiom rynkowym okresu uruchomienia (wskaźnik referencyjny WIBOR, marża kredytu złotowego).

• bank winien rozliczyć dotychczasową wartość zadłużenia, a w kolejnych okresach spłata nadal powinna odbywać się w zgodzie z ekonomiką kredytu złotowego. 
W przypadku zawarcia takiej ugody korzyści dla klienta polegałyby na:

• eliminacji ryzyka kursowego;

• zmniejszeniu nominalnego poziomu zadłużenia oraz relacji zadłużenia do wartości nieruchomości;

• polubownym rozwiązaniu - bez drogi sądowej i kosztów obsługi prawnej.

Korzyści dla banku to:

- brak antagonizowania relacji z klientami;

- polubowne rozwiązanie - bez drogi sądowej i kosztów obsługi prawnej;

- zmianie wymogów kapitałowych.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: