Branża hotelarsko-gastronomiczna w zapaści. Odbudowa potrwa nawet 3 lata

Sektor HoReCa, obejmujący hotele, restauracje i catering, na odbudowę może potrzebować nawet trzech lat - wynika z badania Barometr COVID-19 Puls Biznesu. Na powrót koniunktury w 2021 roku liczą takie branże jak budownictwo, handel, transport i produkcja.

W opublikowanym we wtorek badaniu, przeprowadzonym na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL), wzięło udział 600 mikro, małych i średnich firm z całej Polski.

45 proc. firm z sektora MŚP uważa, że powrót koniunktury nastąpi najwcześniej w przyszłym roku, ale 40 proc. jest zdania, że co najmniej za 2-3 lata. Tylko niecałe 9 proc. przedsiębiorców liczy, że optymistyczny scenariusz ziści się jeszcze w tym roku - wynika z Barometru EFL.

Badanie wykazało, że im mniejsza firma, tym wykazuje większy pesymizm w odniesieniu do wpływu pandemii na kondycję sektora MŚP. Podczas gdy 6 na 10 średnich firm pesymistycznie spogląda na najbliższe sześć miesięcy, to wśród najmniejszych podmiotów, zatrudniających do 9 pracowników, pogorszenia spodziewa się aż 9 na 10 zapytanych.

Największe obawy o swoją przyszłość ma sektor HoReCa. Niemal wszyscy zarządzający hotelami, restauracjami i firmami cateringowymi są zdania, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy sytuacja się pogorszy (95 proc. wskazań). Wielu pesymistów jest też w branżach usługowej (85 proc.), handlowej (79 proc.) i transportowej (76 proc.) - podano.

Autorzy badania wskazali, że pod koniec kwietnia br., czyli półtora miesiąca od wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce, przedstawiciele MŚP zostali zapytani, kiedy ich zdaniem nastąpi powrót koniunktury w branży, w której działają.

"Na szybką rekonwalescencję branży, jeszcze w tym roku, liczy 8,5 proc. firm" - czytamy w informacji. Najwięcej zapytanych przedsiębiorców – 45 proc. – jest zdania, że optymistyczny scenariusz ziści się w przyszłym roku. 40 proc. uważa, że nastąpi to najwcześniej za 2-3 lata.

Powrotu koniunktury w przyszłym roku spodziewają się najczęściej przedstawicieli budownictwa (52 proc.), handlu (51 proc.), transportu (48 proc.) i produkcji (45 proc.). Mniej optymistyczny scenariusz, zakładający odbicie branży w latach 2022-2023, przewidują przedstawiciele sektora HoReCa (48 proc.) i usług (44 proc.).

"Najwięcej optymistów, którzy stawiają jeszcze na ten rok, jest wśród przedstawicieli transportu (18 proc.), ale liczy na to także po 8 proc. przedstawicieli handlu, budownictwa i przemysłu oraz 7 proc. firm usługowych" - podkreślono.

Barometr EFL informuje o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu. Badanie do drugiej edycji zostało przeprowadzona w dniach 20-30 kwietnia 2020 r. przez Ecorys na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego.

Europejski Fundusz Leasingowy powstał w 1991 roku jako jedna z pierwszych firm leasingowych w Polsce. Od 2001 roku EFL jest częścią Grupy Crédit Agricole.

Źródło

Skomentuj artykuł: