Definicja skarbówki ws. budowli niezgodna z konstytucją. Wyrok „zamiesza” w podatkach?

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok związany ze skargą konstytucyjną dotyczącą definicji budowli, która od dłuższego czasu funkcjonowała w przepisach podatkowych. I uznał, że jest ona niezgodna z ustawą zasadniczą. Jakie to będzie miało znaczenie dla skarbówki i podatników? Według ekspertów, bardzo istotne.

Na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego, w zakładce „postępowania i orzeczenia”, obecnie na pierwszym miejscu jest sprawa o sygnaturze 14/21 z lakonicznym opisem meritum: „Definicja legalna budowli na potrzeby podatku od nieruchomości”.

Zagadnienie zostało rozpoznane przez skład pięciu sędziów TK: Jarosław Wyrembak – przewodniczący, Piotr Pszczółkowski, Bogdan Święczkowski, Rafał Wojciechowski – sprawozdawca, Andrzej Zielonacki. Podano również informację, że wyrok ogłoszony 4 lipca został wydany jednomyślnie. 

I wywołał spore poruszenie wśród ekspertów zajmujących się sprawami podatkowymi. Businessinsider nawet zatytułował swój tekst „Rewolucja w podatku od nieruchomości. Przełomowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego”.

Czego dokładnie problem dotyczył?

Jak podaje TK, postępowanie zostało zainicjowane złożeniem skargi konstytucyjnej przez spółkę Zakłady Tłuszczowe „Kruszwica” S.A. (obecnie Bunge Polska sp. z o.o.) o zbadanie zgodności:

art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 1a ust. 1 pkt 2 w związku z art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 121, poz. 844) z art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 84 oraz art. 217 Konstytucji.

W orzeczeniu Trybunał stwierdził, że przepisy podatkowe określające definicję budowli, które od wielu lat przysparzały sporych problemów przedsiębiorcom, są niezgodne z konstytucją. 

Businessinsider w precyzyjny sposób wyjaśnił źródło problemu: 

Przez lata spory sprowadzały się m.in. do tego, czy dany obiekt budowlany jest opodatkowany jako budynek, czy budowla. A to kolosalna różnica. Budynki opodatkowane są od ich powierzchni użytkowej (maksymalna stawka 28,78 zł za 1 m.kw. powierzchni użytkowej), a budowle od wartości (stawka wynosi 2 proc.). To powoduje, że od budowli zwykle płaci się dużo wyższy podatek od nieruchomości niż od budynku”.

Spór dotyczył definicji budowli w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych; art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy, w którym zapisano, iż budowla to obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, a także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym, które zapewnia możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem. 

„Przepis dwukrotnie odwołuje się więc do przepisów prawa budowlanego. W efekcie - jak uzasadniał sędzia Rafał Wojciechowski - podatnicy nie wiedzą, czy muszą dany obiekt budowlany opodatkować jako budowlę, czy nie. Zdaniem TK, nie wiadomo też, czy ustawa podatkowa odsyła jedynie do ustawy - Prawo budowlane, czy również do rozporządzeń, wydanych na podstawie prawa budowlanego” – tłumaczy Businessinsider i cytuje sędziego Rafała Wojciechowskiego: „Podstawa opodatkowania i przedmiot opodatkowania muszą być określone precyzyjnie”.

Trybunał zwrócił również uwagę, że w orzecznictwie już wielokrotnie pojawiały się wątpliwości w tym temacie, pomimo to ustawodawca nie uporządkował sytuacji, a przepisy nie zmieniały się od 1991 roku, czyli wejścia w życie ustawy z kwestionowanymi regulacjami.

Po stwierdzeniu niezgodności z konstytucją wskazanych przepisów, TK zobowiązał ustawodawcę, aby z ciągu 18 miesięcy przeprowadził konieczne działania legislacyjne. Przede wszystkim uchwalił nową definicję budowli oraz budynku.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r., sygn. akt SK 14/21.

 

Skomentuj artykuł: