Europa chce nadrobić czas. Chodzi o półprzewodniki

Parlament Europejski przyjął we wtorek przepisy mające przyczynić się rozwoju unijnego przemysłu półprzewodników. Nowa regulacja ma na celu stworzenie sprzyjających warunków dla inwestycji w ten sektor w Europie poprzez m.in. przyspieszenie procedur wydawania pozwoleń na działalność gospodarczą.

„Małe i średnie przedsiębiorstwa również skorzystają ze zwiększonego wsparcia, zwłaszcza w obszarze projektowania układów scalonych, w celu pobudzenia innowacji. Ustawodawstwo będzie wspierać projekty, które zwiększają bezpieczeństwo dostaw w UE poprzez przyciąganie inwestycji i budowanie mocy produkcyjnych” – podał PE.

Utworzony zostanie mechanizm reagowania kryzysowego, za pomocą którego Komisja Europejska będzie oceniać zagrożenia dla dostaw półprzewodników do UE. Wskaźniki wczesnego ostrzegania w państwach członkowskich zostaną wykorzystane do uruchomienia ostrzeżenia o niedoborach w całej UE. Mechanizm ten pozwoli KE wdrożyć środki nadzwyczajne, takie jak nadanie priorytetu dostawom produktów szczególnie dotkniętych niedoborem lub przeprowadzenie wspólnych zakupów dla państw członkowskich. Środki te będą ostatecznością w przypadku kryzysu w sektorze półprzewodników.

PE poparł również przepisy mające na celu wzmocnienie współpracy międzynarodowej z partnerami strategicznymi oraz dotyczące praw własności intelektualnej, aby zagwarantować przewagę konkurencyjną i ochronę tego sektora europejskiej gospodarki.

„Wprowadzając europejską ustawę o chipach, dążymy do wzmocnienia pozycji UE w globalnym ekosystemie półprzewodników oraz do zajęcia się słabymi punktami w łańcuchach dostaw ujawnionymi przez pandemię. Europa jest przygotowana do stawienia czoła przyszłym wyzwaniom w branży półprzewodników, stawiając na pierwszym miejscu strategiczną autonomię, bezpieczeństwo, i sprzyjające otoczenie biznesowe” – powiedział sprawozdawca, europoseł Dan Nica z grupy Socjalistów i Demokratów.

Rozporządzenie zostało przyjęta 587 głosami za, przy 10 przeciw i 38 wstrzymujących się. Teraz musi zostać zatwierdzony przez Radę UE, aby stał się prawem.

Udział Europy w światowych zdolnościach produkcyjnych półprzewodników wynosi poniżej 10 proc. Nowa regulacja zakłada jego zwiększenie do 20 proc. Niedobory półprzewodników w UE doprowadziły między innymi do wzrostu kosztów dla przemysłu i wyższych cen dla konsumentów.

Źródło

Skomentuj artykuł: