Wysokość świadczenia przyznawanego w ramach programu "Aktywny Rodzic" będzie zależeć od tego, czy dzieckiem zajmie się ktoś z rodziny, niania, czy też trafi ono do żłobka - podała dzisiaj "DGP".
"Dziennik Gazeta Prawna" poinformowała, że wysokość tzw. babciowego, czyli świadczenia na opiekę nad dzieckiem dla rodziców, którzy chcą wrócić do pracy, ma zależeć od tego, czy dzieckiem zajmie się ktoś z rodziny, niania, czy też trafi ono do żłobka. Rząd kończy prace nad tymi rozwiązaniami zawartymi w programie "Aktywny rodzic".
Wersja podstawowa to 1,5 tys. zł miesięcznie. Jak podaje "DGP", ma być dostępne w sytuacji, gdy oboje rodzice pracują i zamierzają skorzystać z usług np. niani lub kogoś z bliskiej rodziny. Warunkiem wypłaty świadczenia ma być umowa zawarta z osobą sprawująca opiekę nad dzieckiem.
Pozostałe warianty to pieniądze na żłobek, również w wysokości 1,5 tys. zł miesięcznie oraz świadczenia 500 zł miesięcznie w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) wypłacane w sytuacji, "w której rodzic zostaje jednak z dzieckiem w domu."
Minister pracy, rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z "DGP" przekazała, że aktywność zawodowa ma być definiowana jako praca na etacie lub w ramach umowy zlecenia, a także jako działalność gospodarcza i działalność rolnicza. "Obecnie pracujemy nad szczegółami takiej weryfikacji" – powiedziała.