Cyfryzacja branży pożyczkowej

Ubiegły rok przyniósł zastój na rynku pożyczek pozabankowych, który nadal nie odbudował się po pandemii. Niepewna sytuacja gospodarcza i epidemiczna oraz niestabilne otoczenie regulacyjne utrudniają realne odbicie po wielu miesiącach przestoju. Firmy pożyczkowe, którym udało się przetrwać, muszą rewidować swoje modele biznesowe i dostosowywać ofertę do nowych warunków, cyfryzując produkty i usługi dla konsumentów – ocenia Piotr Siwiec Prezes zarządu AIQLabs.

 

Ostatni rok był trudny dla branży pożyczkowej i wszystkie podmioty musiały stanąć przed zupełnie nowymi wyzwaniami związanymi z obostrzeniami oraz ze zmniejszoną aktywnością konsumencką. Ponadto, branża została wyłączona z jakiejkolwiek pomocy w kolejnych tarczach finansowych. Z dnia na dzień zmieniono też przepisy, które zasadniczo wpłynęły na rentowność firm pożyczkowych. Tylko nieliczni – ci, którzy działali w sposób najbardziej efektywny, mieli i mają właściwe zaplecze kapitałowe, zaufanie inwestorów i potrafią sprawnie dostosowywać się do nowych okoliczności – byli w stanie przetrwać. W wyniku tego liczba podmiotów oferujących pożyczki na rynku uległa redukcji.

Zmniejszenie akcji pożyczkowej

Podmioty, które przetrwały ten wymagający okres, zmniejszyły akcję pożyczkową, a sam rynek zasadniczo nie wrócił do tej pory do stanu sprzed pandemii. Statystyki pokazują jednak, że branża pożyczkowa powoli zaczęła odrabiać straty wywołane przez COVID-19. Z wewnętrznych badań AIQLabs wynika, że na przestrzeni ostatniego roku kanał online wzrósł o 50%, jeśli chodzi o udzielony kapitał oraz o ponad 30% w zakresie liczby udzielonych pożyczek, natomiast w kanale tradycyjnym wartość ta spadła o ponad 25%. Co więcej, średnia kwota pożyczki wzrosła o ponad 15%. Rok do roku zyskaliśmy także ponad 30% nowych klientów. W strukturze wewnętrznej od kwietnia ponownie duży nacisk kładziemy na call center jako kanał sprzedaży oraz kanał dotarcia do tych klientów, którzy do tej pory korzystali z tradycyjnych placówek. Udział tego kanału w sprzedaży po zaledwie sześciu miesiącach wynosi obecnie ok. 12%, jednak jego potencjał jest zdecydowanie większy. Na rynku wciąż jest miejsce dla firm operujących pozabankowo i adresujących potrzeby klientów, którzy z różnych względów nie mogą albo nie chcą być obsłużeni przez banki. Po pierwsze, zaawansowane FinTechy wciąż działają szybciej. Po drugie, banki prowadzą bardziej restrykcyjną politykę kredytową i nie są w stanie sfinansować wszystkich, którzy tego potrzebują.

Alternatywa dla sektora bankowego

Według eksperta pozabankowy sektor pożyczkowy będzie coraz bardziej zbliżać się poziomem kosztów do oferty banków. Zapewne wciąż będzie trochę droższy, ale ewentualną różnicę zniweluje jakością, szybkością obsługi, dostępnością finansowania i dywersyfikacją produktów. W AIQLabs wdrożyliśmy i testujemy ofertę z RRSO poniżej 50%. Potrzebę zmian pokazała już pandemia. Rozwój wielu produktów nabrał dynamicznego przyspieszenia. Jednym z przykładów jest umożliwienie klientom podpisywania umów przy użyciu kanałów zdalnych. Sprawnie działające call center pozwalają zawrzeć umowę i wypłacić środki bez konieczności obiegu dokumentów. Mocno rozwija się również branża odroczonych płatności BNPL – Buy Now, Pay Later. Tu jesteśmy jednak dopiero na początku drogi, ponieważ w Polsce takich transakcji jest wciąż kilkakrotnie mniej niż na rynkach Europy Zachodniej, choćby w Niemczech.

Podczas pandemii wielu konsumentów obawiało się wychodzenia z domu lub było odciętych od możliwości kontaktu z przedstawicielem w placówce. Jeżeli potrzebowali finansowania, siłą rzeczy próbowali załatwiać to drogą online’ową. Ten trend jest zauważalny nie tylko w branży finansowej, ale w niej jest szczególnie widoczny. Z perspektywy AIQLabs, przed pandemią znaczna część ruchu pochodziła z placówek stacjonarnych od tzw. integratorów. Teraz większość klientów wybiera online, kanały zdalne i call center. Udział kanału online w sprzedaży wynosi obecnie 55%, natomiast kanału tradycyjnego spadł do 33%. Reszta to ciągle rosnące call center. Podobnie będzie z usługami finansowymi, gdzie wszystko można już załatwić przez Internet. Te procesy zostały przez pandemię tylko przyspieszone, uwypuklone i z pewnością będą się nadal rozwijać - podsumowuje Siwiec.

Źródło

Skomentuj artykuł: