Inflacja pogorszyła stan finansów strefy euro

Jak zaznaczają eksperci Tygodnika, Europejski Bank Centralny (EBC) (2023) wskazuje, że bieżąca wysoka inflacja wpływa negatywnie na stan finansów publicznych w strefie euro.

Wpływ podwyższonej inflacji na finanse publiczne jest niejednoznaczny. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) (2023) wskazuje, że szoki inflacyjne pomagają chwilowo zmniejszyć deficyt oraz długoterminowo dług w relacji do PKB – każdy 1 pkt. proc. dodatkowego wzrostu cen obniża zadłużenie o 0,5-1,0 pkt. proc. To ma jednak miejsce jedynie w sytuacji, w której inflacja jest niespodziewana i krótkotrwała. W takich warunkach wynik budżetu państwa powinien poprawić się, dzięki większym wpływom przy stałych wydatkach. Wyższe wynagrodzenia i ceny produktów zwiększają wpływy podatkowe. Równocześnie sztywno ustalone w budżecie wydatki nie rosną w tak szybkim tempie. Pozytywny efekt nie występuje jednak, gdy wraz z cenami rosną oczekiwania inflacyjne – w takim wypadku ponownie rosną też wydatki – podkreśla Tygodnik Gospodarczy PIE, nr 46/2023.

Jak zaznaczają eksperci Tygodnika, Europejski Bank Centralny (EBC) (2023) wskazuje, że bieżąca wysoka inflacja wpływa negatywnie na stan finansów publicznych w strefie euro. Ekonomiści EBC szacują, że wynik budżetu państwa pogorszy się z tego powodu w latach 2022-2024 – osłabienie ma sięgnąć 0,5 pkt. proc. w 2023 r. i niecały 1 pkt. proc. w 2024 r. Głównym elementem osłabienia są wydatki dyskrecjonalne np. związane z działaniami osłonowymi. Dodatkowo w przyszłym roku wydatki emerytalne będą musiały nadganiać inflację z poprzednich lat przy wolniejszym wzroście dochodów. Wzrośnie też koszt obsługi długu. 

To powiększy deficyt finansów publicznych. Mimo pogorszenia wyniku budżetu państwa, dług w stosunku do PKB spadnie ze względu na wysoki nominalny wzrost gospodarczy.

Według TG negatywne skutki wysokiej inflacji wynikają z jej źródła. Wysoka inflacja od początku 2021 r. w znacznym stopniu wynikała ze wzrostu cen importu. Symulacje EBC wskazują, że takie wzrosty cen pogłębiają deficyt budżetowy. To głównie efekt dodatkowych wydatków, jak np. działań osłonowych, które chroniły konsumentów i przedsiębiorstwa przed nagłym wzrostem cen energii i żywności. W tym czasie płace i ceny pozostałych produktów nie rosły w tak szybkim tempie. W konsekwencji rosnące wydatki przewyższały wpływy podatkowe do budżetu.

Jednak rzeczywisty wpływ może być jeszcze bardziej negatywny – czytamy dalej w TG PIE.  Albowiem szacunki EBC nie uwzględniają oddziaływania inflacji na realną gospodarkę. W rzeczywistości podwyższona inflacja utrudnia wzrost gospodarczy. Dzieje się to bezpośrednio poprzez obniżanie siły nabywczej konsumentów i zwiększanie niestabilności, co utrudnia firmom zawieranie długoterminowych umów. W konsekwencji maleje konsumpcja i inwestycje. Ponadto, zwalczanie inflacji wymaga zacieśnienia polityki pieniężnej, a to obniża wzrost gospodarczy. Niższa aktywność i ewentualna potrzeba stymulacji gospodarki pogarszają wynik budżetu państwa. Tych efektów nie uwzględniają oszacowania EBC.

Ostateczny efekt wyższej inflacji różni się pomiędzy państwami. Wpływ inflacji zależy od takich czynników, jak: wielkość państwa, źródło i zaskoczenie inflacją czy aktualny stan finansów publicznych. EBC wskazuje, że inflacja jest szczególnie szkodliwa w państwach, których wydatki w największym stopniu są waloryzowane inflacją – takimi państwami są np. Belgia lub Francja – pisze na zakończenie Tygodnik Gospodarczy PIE.

Źródło

Skomentuj artykuł: