PKO BP: Specjalny fundusz na ugody ws. frankowiczów

Obradujące w piątek Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKO BP zdecydowało o utworzeniu funduszu na pokrycie strat związanych z ugodami w sprawie kredytów walutowych; jego wartość to 6,7 mld zł.

- W odpowiedzi na apel przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego w ubiegłym roku pana Jacka Jastrzębskiego, PKO Bank Polski niezwłocznie przystąpił do organizacji działań banku w zakresie wypracowania stanowiska dotyczącego proponowanych ugód - powiedział prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło, przed głosowaniem NWZ nad uchwałą w sprawie utworzenia tego funduszu.

Wiceprezes PKO BP Rafał Kozłowski mówił również przed głosowaniem, że "ugody są - zdaniem przewodniczącego KNF - metodą na to, żeby ograniczyć potencjalne straty wynikające z portfela walutowych kredytów hipotecznych, tych kredytów, które były udzielane w Polsce do roku 2011". Dodał, że PKO BP udzielało takich kredytów.

Przypomniał, że PKO BP zdecydował się na uruchomienie pilotażu - za zgodą rady nadzorczej.

- Ten pilotaż polega na tym, że zawieramy ugody z klientami bądź przed sądami powszechnymi, bądź zawieramy te ugody przed sądem polubownym przy KNF - tłumaczył.

Propozycja przewodniczącego KNF "minimalizuje w naszej ocenie straty banku związane z kredytami walutowymi i z ryzykiem prawnym, który ten portfel dla banku generuje" - dodał. Wskazał jednocześnie, że propozycja ta "w całości eliminuje ryzyko walutowe po stronie klienta".

Jak mówił, ugoda - jak okazało się w trakcie naszych prac - "jest zawsze korzystniejsza dla banku niż spór sądowy".

- Po pierwsze unikamy kosztów postępowania prawnego, a po drugie zwolnienie klienta z długu daje bankowi tarczę podatkową w wysokości 19 proc., a unieważnienie kredytu przed sądem takiej tarczy nie daje - mówił podczas NWZ Kozłowski.

- Tworzymy w ramach kapitału banku fundusz specjalny w wysokości 6,7 mld zł. Celem tego funduszu jest pokrycie strat bilansowych, które powstaną w następstwie rozpoznania skutków finansowych ugód

powiedział Kozłowski.

Dodał, że decyzja w sprawie utworzenia tego funduszu zostanie odzwierciedlona w wynikach banku za 2020 rok.

Wiceprezes przekazał, że zasady zawierania ugód zostaną określone przez radę nadzorczą, po wniosku zarządu.

Kozłowski poinformował, że bank jest pozywany przez klientów z tytułu kredytów walutowych.

- Tych pozwów jest już blisko 7 tys. mogę już dziś powiedzieć. To jest prawie 7 proc. portfela, które mamy objęte pozwami. I skala tych pozwów przekroczyła 1,5 tys. w pierwszym kwartale 2021 r. - powiedział. Jak dodał, w ponad 2/3 przypadków sądy powszechne w pierwszej instancji unieważniają umowy, w drugiej instancji - ten wskaźnik jest bardzo podobny.

Wcześniej, przed głosowaniem, na początku obrad NWZ, Kozłowski w imieniu zarządu PKO BP złożył wniosek o przełożenie NWZ do 21 maja br., poparł go przedstawiciel Skarbu Państwa (29,43-proc. udział w akcjonariacie). Wniosek nie uzyskał wymaganej większości.

Wniosek ten tłumaczył m.in. tym, że część akcjonariuszy sygnalizowała, iż decyzje dotyczące ugód w sprawach walutowych kredytów mieszkaniowych trzeba opóźnić, by poczekać na wyrok Sądu Najwyższego i TSUE. Poinformował, że inni akcjonariusze oceniali z kolei, że dalsze czekanie jest bezcelowe. Dodał, że PKO BP jest przygotowany na każdą decyzję akcjonariuszy w tej sprawie.

Na 29 kwietnia br. Trybunał Sprawiedliwości UE zapowiedział wydanie orzeczenia w sprawie zainicjowanej pytaniem prejudycjalnym Sądu Okręgowego w Gdańsku. Chodzi w niej o sprawy kredytów frankowych i rozliczeń banku z klientem w przypadku unieważnienia umowy.

11 maja Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie ma wydać orzeczenie w sprawie zagadnień prawnych związanych z kredytami wyrażonymi w walutach obcych. Chodzi m.in. o rozstrzygnięcia ws. możliwości żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz przedawnienia roszczeń banku w przypadku unieważnienia umowy.

PKO Bank Polski jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając 18,4 proc. udziałów w rynku oszczędności, kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Bank ma ponad 9,51 mln kart płatniczych, jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Na koniec 2020 r. bank miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji IKO.

Źródło

Skomentuj artykuł: