Bilans handlowy Polski. Widmo deficytu

Lipiec przyniósł znaczące pogorszenie salda obrotów bieżących i bilansu handlowego - ocenił Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w komentarzu do danych o bilansie płatniczym. Według niego deficyt utrzyma się w kolejnych miesiącach a wyniki eksporterów pozostają słabe na tle pozostałych gałęzi gospodarki.

Zgodnie z opublikowanymi w piątek wstępnymi danymi bilansu płatniczego Polski za lipiec 2024 r., deficyt na rachunku bieżącym wyniósł 6,3 mld zł. NBP poinformował, że w lipcu 2024 r. nastąpił wzrost wartości eksportu i importu. Wartość eksportu towarów wyniosła 115,6 mld zł, co oznacza wzrost o 0,7 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca 2023 r. Wartość importu towarów w porównaniu do lipca 2023 r. zwiększyła się o 6,4 proc. i ukształtowała się na poziomie 121,8 mld zł.

Jakub Rybacki z PIE ocenił, że lipiec przyniósł znaczące pogorszenie salda obrotów bieżących i bilansu handlowego. Według niego deficyt utrzyma się w kolejnych miesiącach – wyniki eksporterów pozostają słabe na tle pozostałych gałęzi gospodarki.

"Saldo rachunku obrotów bieżących zamknęło się w lipcu deficytem rzędu 1,462 mld euro. Osłabienie związane jest z negatywnym saldem handlu bilansowego. Eksport wzrósł wprawdzie o 4,6 proc. r/r, ale nie zdołało to zrekompensować silnego wzrostu importu (10,5 proc.) związanego z odbiciem konsumpcji"

 - zauważył ekonomista PIE.

"W nadchodzących miesiącach spodziewamy się słabych wyników w handlu towarami. Dane satelitarne udostępniane przez MFW wskazują na znaczny spadek handlu morskiego w sierpniu i początku września. Ruch statków w polskich portach jest o 12,3 proc. mniejszy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Liczba statków zawijających do Gdyni i Szczecina spadła o około 15 proc." - dodał.

Według niego słabe wyniki oznaczają niewielki wzrost eksportu. "Przy przyśpieszającej konsumpcji i inwestycjach zobaczymy pogłębienie deficytu w handlu towarami w kolejnych miesiącach" - prognozuje Rybacki. Jego zdaniem osłabienie to będzie jednak częściowo rekompensowane przez niższy deficyt dochodów.

Ekonomista zwrócił uwagę, że po pierwszym półroczu rentowność obrotu netto dużych firm wyniosła 3,8 proc., podczas gdy zazwyczaj przekracza 5 proc. "Gorsze wyniki finansowe firm oznaczają niższy odpływ dywidend za granicę, co powinno nieco poprawić saldo dochodów" - zauważył przedstawiciel PIE.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny z historią sięgającą 1928 roku. 

Źródło

Skomentuj artykuł: