Ponad 4000 nieruchomości w Hiszpanii kupili Polacy w 2024. To historyczny rekord

Bilans 2024 r. w wykonaniu polskich inwestorów to 4213 zakupionych domów i apartamentów w Hiszpanii - wynika z najnowszych danych Registradores de España. To wynik o ponad 35% wyższy od osiągniętego w dotychczas rekordowym 2023 r. - kiedy Polacy nabyli 3118 nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim - oraz czterokrotnie wyższy niż w 2019 r., czyli przed pandemią. Jednocześnie w skali całego 2024 r. dało to naszym rodakom średni udział w hiszpańskim rynku (wśród zagranicznych inwestorów) wynoszący 4,53%. 

W IV kwartale 2024 r. Polacy uplasowali się na 9. pozycji wśród zagranicznych inwestorów. Na okres od października do grudnia przypadło 1112 zakupów nieruchomości w Hiszpanii przez naszych rodaków. Było to zatem nieco mniej (o 14%) niż w poprzednim kwartale, ale równocześnie o niemal 70% więcej niż w IV kwartale 2023 r. 

Według danych Agnes Inversiones, w 2024 r. dominowały transakcje z rynku pierwotnego - jeżeli dokonujemy porównania w ilości podpisanych notarialnie aktów zakupu. Natomiast jeśli porównamy wartość zakupów, to znacznie przeważa rynek wtórny. Chętnych znajdują bowiem odremontowane klasyczne hiszpańskie wille z bardziej nowoczesnym wnętrzem. W Marbelli i na Costa del Sol największą popularnością cieszą się apartamenty o powierzchni 100 - 300 m2, kosztujące od 450 tys. do 4,5 mln euro oraz domy wolnostojące o powierzchni 250 - 600 m2 w cenie od 1,5 mln do 5 mln euro.

Polacy skorzystają na zmianach przepisów?

- Już po publikacji danych za III kwartał 2024 r. wiedzieliśmy, że to będzie rekordowy rok. Jednak końcowe wyniki przekroczyły najśmielsze oczekiwania. Wszystko wskazuje, iż nie jest to ostatnie słowo polskich inwestorów na Półwyspie Iberyjskim. Widzimy rosnące zainteresowanie domami i apartamentami na Costa del Sol, a dodatkowo są wprowadzane i zapowiadane zmiany przepisów, mające ograniczyć udział w rynku nabywców spoza UE. To duża szansa dla Polaków, którzy chcą znaleźć wymarzoną nieruchomość w Hiszpanii

 - mówi Agnieszka Marciniak-Kostrzewa, założycielka Agnes Inversiones - największego, najstarszego i najbardziej rozpoznawalnego polskiego biura nieruchomości na Costa del Sol, które tylko w ciągu ostatnich 2 lat działalności pośredniczyło w sprzedaży ponad 250 nieruchomości o łącznej wartości niemal 230 mln euro.

Mowa m.in. o propozycji 100-procentowego podatku od zakupu nieruchomości w Hiszpanii dla inwestorów spoza UE. Jego wprowadzenie uderzyłoby przede wszystkim w Brytyjczyków, którzy od dawna przewodzą rankingowi zagranicznych nabywców domów i apartamentów, a także w zwiększających swój udział w rynku Amerykanów. To ograniczenie nie dotyczyłoby natomiast Polaków, podobnie jak nie obejmie ich obowiązujące od maja 2025 r. wycofanie „złotej wizy”. To program, który umożliwia obywatelom spoza Unii Europejskiej uzyskanie prawa do pobytu w Hiszpanii w zamian za dokonanie znaczącej inwestycji kapitałowej, w tym zakupu nieruchomości wartej powyżej 500 tys. euro.

Zmiany dotyczą także licencji turystycznych, czyli zezwoleń na wynajem mieszkań. Celem jest ograniczenie wynajmu krótkoterminowego - to rozwiązanie wprowadzają już m.in. Malaga i Walencja, a planują je także kolejne miasta. Warto pamiętać, że każda ze wspólnot autonomicznych w Hiszpanii może prowadzić własną politykę mieszkaniową i sterować związanymi z nią podatkami. Jak podkreśla Agnieszka Marciniak-Kostrzewa, dzięki temu w Andaluzji obowiązują tak atrakcyjne regulacje - na przykład 100% ulga w podatku od majątku, nakładanego na właścicieli drugich domów w Hiszpanii.  

Hiszpania gospodarczym liderem

W corocznym rankingu, prowadzonym przez „The Economist” to właśnie Hiszpania zajęła 1. miejsce wśród krajów OECD. Na pozycję lidera awansowała z ósmej lokaty, notując m.in. jeden z najwyższych wzrostów PKB. Prognozy Eurostat mówią, iż za 2024 r. wyniesie on 3%, przy inflacji w wysokości 2,8%. „The Economist” podkreślił, iż jedną z najmocniejszych stron Hiszpanii jest rynek pracy, a bezrobocie spadło do najniższego poziomu od ponad dekady. Kraj przyciąga pracowników m.in. wizami dla „cyfrowych nomadów” - wybierających pracę zdalną z wybrzeża słońca, gdzie świeci ono przez ponad 320 dni w roku. Jak wynika z „Raportu Przeprowadzki 2024”, Hiszpania znalazła się na 2. miejscu w rankingu krajów, do których przenoszą się Polacy.

Jednocześnie - według Eurostat - wzrost cen nieruchomości w Hiszpanii jest znacznie niższy niż w Polsce, w III kwartale 2024 r. wyniósł bowiem 8,3% (w stosunku do tego samego okresu 2023 r.), podczas gdy nad Wisłą było to 14,4%. Jeszcze większą różnicę widać na przestrzeni ostatnich 5 lat, pomiędzy danymi z III kwartału 2019 r. - sprzed pandemii - oraz z III kwartału 2024 r. W tym okresie ceny nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim wzrosły o 29,2%, podczas gdy w Polsce - aż o 69,3%.
 

Skomentuj artykuł: