Rok 2023 zakończył się pierwszym od 6 lat wzrostem cen OC w skali roku. Właściciele pojazdów zapłacili za obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne średnio o 3% więcej niż przed rokiem. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku ubezpieczeń, na dalsze podwyżki w 2024 roku powinni być przygotowani wszyscy kierowcy.
Średnia cena OC w 2023 roku wyniosła 520 zł i była wyższa o 15 zł niż w 2022. To wciąż niewielka podwyżka, biorąc pod uwagę m.in. wzrost średniej wartości szkody (o ponad 1300 zł w ciągu roku) czy wzrost kosztów obsługi ubezpieczeń, które powinny znacząco wpłynąć na cenę obowiązkowej polisy. Zapowiedzią dalszych wzrostów może być wynik techniczny odnotowany przez KNF w sektorze komunikacyjnym OC+AC. Na koniec września 2023 wyniósł on 559,33 mln zł. To o 34,3% mniej niż przed rokiem.
W raporcie „RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych” eksperci multiporównywarki rankomat.pl podsumowują, jak kształtowały się średnie składki obowiązkowych polis w minionym roku. Sprawdzają również, w których regionach Polski kierowcy mogli liczyć na najkorzystniejsze oferty ubezpieczycieli.
Jaka była średnia cena OC w 2023 roku?
W 2016 roku i na początku 2017 roku średnie ceny polis OC gwałtownie rosły. Podwyżki wyhamowały dopiero pod koniec 2017 r., po czym składka zaczęła stopniowo spadać. Do 2022 roku ceny obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych obniżyły się o ponad 35% względem szczytu na poziomie 779 zł w 2017 roku. W 2023 roku spadki zatrzymały się, a średnia cena OC wzrosła o 3% w porównaniu do poprzedniego roku i wyniosła 520 zł.
Jaka była średnia cena ubezpieczenia OC w IV kwartale?
Średnia cena OC w IV kwartale 2023 roku wyniosła 549 zł i była najwyższa od końca 2021 roku.
- Dynamiczne spadki cen OC mamy już zdecydowanie za sobą. Ostatnią nieznaczną obniżkę średniej składki OC odnotowaliśmy w pierwszym kwartale 2023 r. Kolejne okresy kończyły się natomiast podwyżkami w skali od 3,1% do 5,3%. W IV kwartale 2023 r. średnia cena OC była wyższa niż składka notowana w I kwartale br. już o 12%. Wzrosty te nie są duże w porównaniu do rosnących kosztów obsługi ubezpieczeń i likwidacji szkód. Ta dysproporcja powoduje jednak, że segment obowiązkowych polis komunikacyjnych po raz pierwszy od kilku lat odnotował stratę techniczną. Oznacza to, że ceny OC prawdopodobnie znacząco wzrosną w najbliższych miesiącach. Kierowcy powinni obecnie zwrócić uwagę na zmiany taryf ubezpieczycieli. Porównując oferty i wybierając najkorzystniejszą propozycję ubezpieczenia mogą zaoszczędzić nawet kilkaset złotych – komentuje Tomasz Masajło, prezes zarządu rankomat.pl.
Najdrożej na Pomorzu i Mazowszu
Najwięcej za ubezpieczenie OC płacili kierowcy z województw: pomorskiego (619 zł), mazowieckiego (578 zł) i dolnośląskiego (571 zł). Na najniższe składki mogli natomiast liczyć kierowcy z województw: podkarpackiego (442 zł), opolskiego (452 zł) i świętokrzyskiego (454 zł). Oprócz kujawsko-pomorskiego, gdzie odnotowano zniżkę na poziomie -1,6%, ceny ubezpieczenia OC były wyższe niż przed rokiem we wszystkich województwach. Podwyżki w poszczególnych regionach wyniosły od 1,3% (woj. podlaskie) do 4,4% (woj. opolskie).
Kto płacił najwięcej?
Najdroższym miastem wojewódzkim był Gdańsk. Tutaj za polisę kierowcy płacili średnio 724 zł. Na drugim biegunie znalazło się Opole, gdzie płacono 485 zł. W dalszym ciągu za OC najwięcej płacą najmłodsi kierowcy – 18-latkowie płacili średnio 2018 zł. Największe zniżki otrzymują zaś 61-latkowie (446 zł). Najtańsze w ubezpieczeniu były samochody marki Fiat (488 zł), najdroższe BMW (629 zł). Panny i kawalerowie płacili 691 zł, natomiast małżeństwa 482 zł.