Inflacja w tym roku powinna spaść do 3-3,5 proc. i około 3 proc. w roku 2022 - powiedział w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
"Wolałbym, żeby inflacja była niższa, bo za wysoka inflacja pewnie pociągnie konieczność, żeby zwiększyć stopy procentowe, a to już może spowodować kolejne konsekwencje dla gospodarki. My kibicujemy, że inflacja zejdzie, zgodnie z naszymi prognozami do około 3-3,5 proc. w tym roku"
"W przyszłym roku do około 3 proc. a za dwa lata około 2,5 proc."
Kościński podkreślił, że nie możemy wejść w deflację, bo ta ma więcej negatywnych konsekwencji niż inflacja.
Jak w ubiegłym tygodniu podał GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2021 r. wzrosły rdr o 4,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,8 proc.
Zdaniem analityków Banku Pekao w najbliższych miesiącach inflacja utrzyma się na wysokim poziomie 4,5-5 proc. Spodziewają się oni, że sytuacja może skłonić RPP do dyskusji o potrzebie podwyżek stóp jeszcze w 2021 r.
Z kolei analitycy PKO BP oceniają, że w maju inflacja wzrośnie wyraźnie powyżej 4,5 proc.