Trendy na rynku usług remontowo-budowlanych

Już za kilka tygodni rozpocznie się wysoki sezon remontowo-budowlany. Czy będzie to początek znaczącego ożywienia w branży? Czy Polacy po zeszłorocznym okresie stagnacji będą chętniej decydowali się na remonty, czy modernizacje? Co nas motywuje, a co ogranicza nasze plany? Odpowiedzi na te pytania przynosi najnowszy raport Fixly – Dla przyjemności, czy z konieczności. Trendy na rynku usług remontowo-budowlanych.

Decydują finanse

Wszystkie czynniki wskazują na to, że najbliższe lata przyniosą ożywienie na rynku remontowo-budowlanym. Wzrosła liczba pozwoleń na budowę, uruchomione zostały środki z KPO (Krajowy Plan Odbudowy), na znaczeniu zyskuje zrównoważone budownictwo (zgodnie z dyrektywą w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zatwierdzoną przez Parlament Europejski od 2030 roku nowopowstające obiekty mają być zeroemisyjne). Dynamikę tych prognozowanych wzrostów w znaczącym stopniu definiowały będą również zachowania konsumentów, m.in.: wysokość przeznaczanych budżetów,  częstotliwość i zakres prowadzonych prac oraz  skłonność do samodzielnego przeprowadzania remontów i napraw. Decyzje te, jak wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Fixly, w znacznym stopniu uzależnione będą od oszczędności, którymi dysponują Polacy, ponieważ to one są głównym źródłem finansowania prac remontowo-budowlanych. Po kredyty na ten cel sięga zaledwie 10% badanych. Finanse są też główną przyczyną zmiany planów – wskazało na nią 42% respondentów. Potwierdzają to również wyniki ankiety zrealizowanej wśród zleceniobiorców – 2/3 osób stwierdziło, że finanse są najczęstszą przyczyną rezygnacji zleceniodawców z prac remontowo-budowlanych.  Ekonomia może być również istotnym czynnikiem wpływającym na decyzję o przeprowadzeniu prac we własnym zakresie. Okazuje się, że te najprostsze lub te, które nie wymagają specjalnych uprawnień, chętnie przeprowadzamy sami – samodzielnie najczęściej odświeżamy i wykańczamy wnętrza (74%) oraz przeprowadzamy mniejsze naprawy i renowacje (71%).

Kierujemy się estetyką i cenimy wygodę 

Remontujemy głównie po to, aby aranżacja naszych wnętrz wpisywała się w obowiązujące trendy (59% respondentów). Częstotliwość prac ma zatem istotne znaczenie. Dla 1/3 badanych oznacza to przeprowadzanie remontów lub napraw raz w roku, a nawet częściej. 40% badanych realizuje je co trzy lata. Motywacji do rozpoczęcia remontu może być jednak znacznie więcej. Kiedy zatem stajemy w obliczu realizacji, to okazuje się, że wielu z nas łączy ten sam stan – stres. Z badania zrealizowanego na zlecenie Fixly wynika, że towarzyszy on połowie Polaków planujących remont. Oczywiście drobne naprawy lub odświeżenia mogą przebiegać szybko i niezauważalnie. Kiedy jednak decydujemy się na bardziej zaawansowane prace, to musimy liczyć się z niedogodnościami, które będą trwały dłużej.  Dla wielu osób są one pretekstem do zmiany planów. Jak wynika ze zrealizowanego badania, 66% respondentów jest skłonnych przesunąć termin remontu, jeśli oznacza on trudności w przebywaniu w domu.

Proste prace wykonujemy sami, fachowcom zlecamy zadania specjalne

Planowanie remontu wiąże się ze stresem, którego przyczynami są wysokie koszty, liczne niedogodności, a także obawy, że końcowy efekt nie spełni oczekiwań. Wówczas też stajemy przed decyzją – wykonać remont samodzielnie czy skorzystać z pomocy fachowców. Okazuje się, że pomieszczenia takie jak: sypialnia, gabinet, pokój dziecka i salon chętnie remontujemy sami. Kiedy zaś prace wkraczają na obszar kuchni lub łazienki, poszukujemy fachowców. Im też zlecamy skomplikowane prace, takie jak termomodernizacja (78%) czy instalacje domowe (75%). Deklaracje respondentów potwierdzają wyniki ankiety zrealizowanej wśród wykonawców. Wskazali oni, że obok odświeżania oraz wykańczania wnętrz, prace zewnętrzne (np. montaż ogrodzenia, układanie kostki) oraz konstrukcyjno-budowlane (np. stawianie ścian działowych) były tymi, które powierzano im najczęściej.

- Prace remontowo-budowlane są dla wielu z nas źródłem dużego stresu. Trudno wyeliminować ten stan, ale można go skutecznie zminimalizować. Przede wszystkim należy realnie oszacować swoje umiejętności i zastanowić się nad tym, co jesteśmy w stanie zrobić sami, a do czego potrzebujemy wsparcia. Warto na tym etapie wziąć po uwagę fakt, że błahe z pozoru prace mogą przysporzyć nam wiele nieprzewidzianych kłopotów i zająć sporo czasu. Aby ograniczyć te ryzyka, warto więc skorzystać z usług fachowców. Specjalistę można wybrać wcześniej, nawiązać z nim kontakt i zarezerwować termin. Doskonałym rozwiązaniem jest też porównanie kilku ofert. Taką możliwość daje Fixly. Model działania naszego serwisu jest bardzo prosty. Osoba zainteresowana nawiązaniem współpracy z fachowcem umieszcza rodzaj zapytania ofertowego, wskazując w nim najistotniejsze kryteria. W odpowiedzi na nie otrzymuje kilka ofert do wyboru. Po ich analizie podejmuje ostateczną decyzję. My rekomendujemy też, aby poprzedzić ją rozmową z kilkoma wybranymi specjalistami. To doskonała okazja do tego, żeby poznać się bliżej oraz uzyskać cenne porady dotyczące prac, które chcemy przeprowadzić, czy materiałów, które planujemy wykorzystać 

– mówi Jacek Kaczmarek, senior category growth manager Fixly.

Rekomendacje i polecenia, czyli gdzie szukamy fachowców

Spowolnienie na rynku usług remontowo-budowlanych przyczyniło się do zwiększenia dostępności fachowców. Rosnąca konkurencja spowodowała, że zaczęli oni intensywniej poszukiwać kanałów dotarcia do potencjalnych zleceniodawców. Potwierdzeniem tego są dane Fixly – w ubiegłym roku liczba nowych kont usługodawców wzrosła o 25% (liczba rejestracji w 2024 r. vs stan na koniec 2023 r.). Z drugiej jednak strony aż 60% uczestników ankiety zrealizowanej na zlecenie Fixly nie promuje swojej działalności. Ci zaś, którzy to robią, w głównej mierze zwracają się do rodziny lub znajomych z prośbą o polecanie ich usług. Strategia taka wydaje się być uzasadniona, ponieważ ich rekomendacje są najczęstszym kryterium wyboru fachowca (75% badanych). Rodzi się jednak pytanie, czy w dobie rosnącej konkurencji jest ona wystarczająca.

- Prognozy dotyczące ożywienia na rynku usług budowlano-remontowych budzą optymizm zarówno wśród dużych graczy na rynku, jak i firm działających lokalnie. Aby wykorzystać tę okazję, trzeba podążać za obowiązującymi trendami, a równocześnie promować swoją działalność. Fixly wychodzi naprzeciw tym potrzebom, ponieważ w jednym miejscu gromadzi wszystkie informacje, istotne z perspektywy osoby zlecającej prace remontowo-budowlane – mówi Łukasz Grygiel, category growth manager Fixly. Serwis oparty jest na modelu, w którym wykonawcy odpowiadają na konkretne zapytania, wysyłając swoje oferty. Zleceniodawcy otrzymują maksymalnie 5 ofert, które mogą porównać, a przed podjęciem ostatecznej decyzji poznać opinie na temat wybranych fachowców i osobiście się z nimi skontaktować – dodaje Łukasz Grygiel. 
 

Źródło
Tagi