Górnictwo śmiało patrzy w przyszłość

Ostatnie załamanie pogody i siarczyste mrozy to dobry czas dla kopalń i sprzedawców węgla - sprzedaż rośnie, a powrót „Bestii ze Wschodu” powoduje zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną. W Polsce, dzięki energetyce węglowej, jej nie brakuje - w przeciwieństwie do takich krajów jak np. Szwecja, czy Hiszpania, gdzie atak mrozu spowodował ograniczenia w dostawach prądu. Dlatego też fala mrozów w Europie połączona ze słabą wietrznością wywołała silny wzrost zapotrzebowania na energię z węgla kamiennego.

Zimowa pogoda sprawiła też, że ludzie ruszyli również tłumnie do składów węgla.

Zdecydowanie w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia ze zwiększonymi zakupami węgla. „Bestia ze Wschodu”, jak media nazwały falę mrozów, sprawiła, że nasi odbiorcy musieli uzupełnić zapasy opału. W ostatnich latach wyraźnie widać tutaj zmiany w zachowaniu odbiorców. Kiedyś ludzie starsi kupowali zapas opału przed rozpoczęciem sezonu, kierując się rachunkiem ekonomicznym i argumentując pewnym rodzajem bezpieczeństwa. Obecnie ludzie młodsi dokupują na bieżąco opał. Być może wiąże się to z faktem, że w nowo budowanych domach nie ma już tyle miejsca na przechowywanie opału i z jego większą dostępnością

mówi Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

 Wg IGSPW sprzedaż węgla utrzymuje się na podobnym poziomie, jak w poprzednich latach. 

Są oczywiście miejsca, gdzie sprzedaż jest mniejsza, ale trudno powiedzieć, czy ma to związek z mniejszym zapotrzebowaniem na węgiel, czy po prostu odbiorcy wybrali ofertę naszej konkurencji. Na pewno wymiana ogrzewania węglowego na inne źródła została spowolniona w związku z kryzysem wywołanym przez pandemię koronawirusa. My wciąż powtarzamy, że ogrzewanie węglowe jest najtańsze i w momencie, kiedy ludzie mają coraz mniej pieniędzy, trudno od nich wymagać, żeby decydowali się na wymianę ogrzewania, które będzie bardziej kosztowne

przekonuje Horbacz.

Synoptycy zapowiadają powrót mroźnej zimy na najbliższe tygodnie - tak więc kopalnie i sprzedawcy węgla mają dziś żniwa.

Potwierdzają to notowania spółek węglowych na GPW - zarówno kurs JSW jak Lubelskiego Węgla Bogdanka ostatnio rośnie. Potwierdzają to również eksperci, którzy brali udział w dwudniowej Konferencji Naukowej Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczo-Hutniczej pod hasłem: „Górnictwo – zacznijmy nasze jutro już dzisiaj” (współorganizatorami wydarzenia byli: JSW, JSW Szkolenie i Górnictwo oraz JSW IT Systems). Konferencję tę zakończył bardzo ciekawy panel dyskusyjny pt. „Patrzymy w przyszłość branży górniczej”. W panelu wzięli udział: prof. Antoni Tajduś, były rektor Akademii Górniczo-Hutniczej, prof. Marek Cała, dziekan Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczo-Hutniczej, prof. Stanisław Prusek, dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa, prof. Dariusz Protasiński, dyrektor KOMAG oraz Artur Dyczko, p.o. prezesa zarządu JSW. Podczas żywej dyskusji paneliści zwrócili uwagę, że mimo wielu problemów z jakimi mamy do czynienia w polskim górnictwie, górnictwo samo się obroni. Zwrócono uwagę na węgiel koksowy, który został wpisany na listę surowców krytycznych UE, a JSW ma w swoich zasobach miliard ton takiego węgla i to jest dla tej spółki ogromna szansa. 
 

Jesteśmy skazani na sukces

powiedział Artur Dyczko p.o. prezesa zarządu JSW.

Warunkiem jest realizacja ze żelazną konsekwencją założeń naszej strategii

dodał. 

Wszyscy zgodzili się, że górnictwo musi iść w kierunku zielonego ładu oraz angażować się w rozwój czystych technologii węglowych. Górnictwo - uzbrojone w innowacyjne rozwiązania, które pozwolą zoptymalizować koszty i podnieść bezpieczeństwo w coraz głębszych kopalniach - da sobie radę. Wiele mówiono również o metanie, którego ujmowanie i gospodarcze wykorzystanie gwarantuje JSW najkrótszą drogę do zielonego ładu.

Także strategia zaprezentowana przez Lubelski Węgiel Bogdanka jest odpowiedzią na wyzwania zawarte w projekcie Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku.

Koncentruje się przede wszystkim na utrzymaniu zdolności produkcyjnych, wysokich wskaźników rentowności, poszanowaniu środowiska i utrzymaniu pozycji filaru gospodarczego i społecznego regionu

podkreśla Marcin Kujawiak, Główny Specjalista ds. Komunikacji Korporacyjnej LWB.

Bogdanka jest aktywnym uczestnikiem rozmów dotyczących przyszłości sektora górnictwa węgla kamiennego, których efektem ma być nowa umowa społeczna regulująca funkcjonowanie górnictwa w perspektywie roku 2049 oraz określająca, w jaki sposób zostanie przeprowadzona jego transformacja. Główne założenia Strategii mają na celu utrzymanie zdolności produkcyjnych, podtrzymanie wysokich wskaźników rentowności spółki, selektywne wydobycie węgla typu 34, dywersyfikację przychodów poprzez poszerzenie obszarów swojej działalności oraz wytypowanie, rozpoznanie i  udokumentowanie nowych zasobów węgla koksowego typu 35.

Interesariusze regionalni mają wobec naszej spółki sprecyzowane oczekiwania, chcą abyśmy nadal byli filarem gospodarczym i społecznym Lubelszczyzny. Natomiast otoczenie rynkowe stawia nam nowe wyzwania, na które musimy aktywnie reagować. Stabilność funkcjonowania spółki jest fundamentem dla bezpieczeństwa socjalnego naszych pracowników. Dlatego też prezentujemy strategię, która zakłada

powiedział Artur Wasil, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka.

Zaprezentowana strategia całkowicie wpisuje się w rządową strategię wobec restrukturyzacji sektora górniczego. Plany te mają pełne wsparcie Ministerstwa Aktywów Państwowych i rządu.

Bogdanka będzie wydobywać dwa produkty, węgiel energetyczny i węgiel koksowy typu 34 i 35. Plany te gwarantują, że Lubelski Węgiel Bogdanka będzie nie tylko ostatnią kopalnią, która zakończy produkcję węgla energetycznego, ale ma szansę być również miejscem pracy dla tych, którzy będą chcieli pracować przy wydobyciu węgla koksowego. To olbrzymie wyzwanie, aby Bogdanka stała się dwuproduktowym producentem węgla, ale jestem przekonany, że górnicy z Lubelszczyzny sobie z tym wyzwaniem poradzą i te ambitne plany uda się w pełni zrealizować

podkreślił Artur Soboń, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Pełnomocnik Rządu do Spraw Transformacji Spółek Energetycznych i Górnictwa Węglowego.

Nowych złóż węgla koksowego w Lubelskiem będzie też szukać JSW.

Sroga zima to również dobra wiadomość dla energetyki - rośnie bowiem zapotrzebowanie na prąd i ciepło. Nasze firmy energetyczne zapewniają, że dostawy są niezagrożone, a wszelkie awarie są szybko usuwane. Tauron właśnie prowadzi w elektrowni Łagisza projekt badawczo-rozwojowy OPTI AI UNIT. Opracowywany system posłuży do przewidywania wystąpienia awarii, ale też zarekomenduje rozwiązania, które zagwarantują utrzymanie ciągłości wytwarzania energii.

Tworzony model pozwoli na dynamiczne zarządzanie procesem produkcji energii elektrycznej, co bezpośrednio pozytywnie przełoży się na dyspozycyjność i niezawodność

mówi Jerzy Topolski, wiceprezes zarządu Tauron Polska Energia.

System opracowywany jest dla bloku 460 MW w Elektrowni Łagisza, lecz projekt zakłada możliwość zastosowania systemu w innych jednostkach, jak również w innych gałęziach przemysłu

dodaje wiceprezes Taurona.

Projektowany właśnie system OPTI AI UNIT będzie wsparciem zwiększającym odporność infrastruktury nie tylko na awarie i przestoje (wynikające z normalnego zużywania się części urządzeń), ale też na wyjątkowe i nieprzewidywalne zdarzenia. Zadaniem systemu będzie przewidywanie awarii i rekomendowanie działań, które zapobiegną jej wystąpieniu, co przyniesie korzyści nie tylko w wymiarze ekonomicznym, ale też ekologicznym.

Opracowywany system komputerowy wychodzi naprzeciw ogromnemu zapotrzebowaniu rynku. By sprostać ciągle rosnącym wymaganiom technicznym, ekonomicznym i środowiskowym, potrzebujemy narzędzi, które rzetelnie monitorują urządzenia i dzięki którym proces produkcji może odbywać się zgodnie z harmonogramem, a ryzyko wystąpienia awarii jest maksymalnie zredukowane

podkreśla Dariusz Niemiec, prezes zarządu Tauron  Wytwarzanie.

Warto dodać, że nowy system przyniesie efekty nie tylko lokalne, ale wpłynie na bezpieczeństwo dostaw energii w całym kraju. Oprócz nowych funkcjonalności użytkowych, dzięki obniżeniu wskaźnika awaryjności jednego z najsprawniejszych węglowych bloków energetycznych w kraju, OPTI AI UNIT pozwoli też zmniejszyć emisje CO2.

Źródło

Skomentuj artykuł: