Amerykańska technologia ratunkiem dla polskiego węgla?

Po raz pierwszy w Polsce zostanie zaprezentowana bezemisyjna technologia spalania węgla. Przedstawi ją Angelos Kokkinos z Departamentu Energii USA. Zdaniem ekspertów, amerykański patent może być ratunkiem dla polskiego sektora energetycznego, który nadal oparty jest głównie na węglu.

Jak podkreśla Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, bezemisyjna energetyka węglowa znana jest od lat, ale rzadko stosowana, bo ta technologia jest droga.

Wszyscy wiedzą, że energia słońca nie może być rozpatrywana jako źródło ogrzewania domów. Nie na naszej szerokości geograficznej i nie przy obecnym stanie techniki, który nie pozwala na jej ekonomiczne magazynowanie. Na całym świecie trwają eksperymenty z magazynowaniem energii słonecznej, jednak są one w powijakach i nic nie wskazuje na to, by w rozsądnym do przewidzenia czasie pojawiła się technologia, która to magazynowanie umożliwi

ppodkreśla Artur Krasowski, konstruktor kotłów na paliwa stałe, wykładowca w dziedzinie OZE.

Dlatego Polska energetyka, oparta jest głównie na wykorzystaniu węgla. Ostatnio boryka się z się ona jednak z różnymi problemami - głównie ze względu na politykę klimatyczna UE. Jednak w Polsce – wbrew opiniom Brukseli – są już technologie pozwalające spalać węgiel bezpiecznie. Jednakże są to głównie konstrukcje małych kotłów.

Z początkiem roku 2020 w całej Unii Europejskiej wprowadzono regulację znaną powszechnie jako ekoprojekt, który nakłada obowiązek ograniczenia emisji urządzeń do niezwykle niskiego poziomu. O tym, że będą takie ograniczenia producenci wiedzieli od bardzo dawna, bowiem procedowanie w Parlamencie Europejskim trwało ponad 10 lat. Ten czas pozwolił producentom przygotować się do tego i obecnie na rynku dostępne są urządzenia, które spełniają te bardzo rygorystyczne parametry

zaznacza Krasowski.

Amerykańska technologia może być natomiast rozwiązaniem dla energetyki zawodowej.

W Polsce, udało się znacznie obniżyć emisję ubocznych produktów spalania węgla – pyłów, tlenków siarki i azotu – ale wciąż nierozwiązanym problemem jest emisja dwutlenku węgla (CO2) do atmosfery

podkreśla Grzegorz Tobiszowski, europoseł PIS.

Dodaje, że dla zredukowania emisji CO2 podejmuje się w krajach rozwiniętych wiele działań. Pracuje się m.in. nad wprowadzeniem energooszczędnych technologii i urządzeń, zwiększa się wydajność elektrowni (co pozwala uzyskać więcej energii przy tej samej emisji CO2), wykorzystuje w coraz większym stopniu odnawialne źródła energii (biopaliwa), bada możliwości wiązania lub magazynowania CO2, zwiększa wykorzystanie energii słońca, wiatru i wody.

Jednak to węgiel, jako surowiec energetyczny, z uwagi na jego dostępność i duże zasoby, pozostanie przez następne dziesięciolecia głównym źródłem energii, pod warunkiem, że wyeliminuje się emisję CO2 do atmosfery

zaznacza Tobiszowski. Jego zdaniem, na uwagę zasługują w tej sytuacji technologie amerykańskie.

W Polsce istnieją szczególnie korzystne warunki dla wprowadzenia technologii amerykańskiej. Górnictwo węglowe wraz z jej wprowadzeniem mogłoby uzyskać realną perspektywę rozwoju, a Polska mogłaby stać się znaczącym w skali europejskiej eksporterem energii elektrycznej

dodaje.

Dlatego też w Rudzie Śląskiej zostanie zorganizowana Konferencja Silesia 2030 (odbędzie się 4 marca 2020 r. w Miejskim Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej), na której zaprezentowane zostaną amerykańskie wynalazki. Oprócz przedstawiciela amerykańskiego rządu do Polski przybyli na konferencję reprezentanci UNECE - komisji gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jak zaznacza jej dyrektor Scott Foster, istnieje potrzeba stworzenia międzynarodowego sojuszu na rzecz bezpieczeństwa energetycznego państw, których miksy oparte są właśnie na paliwach kopalnych.

W gronie prelegentów znaleźli się też ministrowie odpowiedzialni za polską energetykę: Zbigniew Gryglas i Piotr Naimski, eurodeputowani z komisji przemysłowej ITRE: Jessica Stegrud (Szwecja), Evzen Tosenovsky (Czechy) oraz eksperci i przedstawiciele świata nauki.

Źródło

Skomentuj artykuł: