Bogdanka zmniejsza o ok. 25 proc. dobową produkcję węgla, dostosowując się do aktualnej sytuacji na rynku węgla. Ograniczenia będą do końca lutego, z możliwością ich ewentualnego wydłużenia - poinformował prezes Artur Wasil.
- Podjęliśmy decyzje, które w sposób elastyczny i racjonalny dostosowują naszą bieżącą produkcję do aktualnej sytuacji na rynku węgla. W ich efekcie zmniejszyliśmy dobową produkcję do około 24 tys. ton, tj. ograniczyliśmy ją o ok. 25 proc. w perspektywie do końca miesiąca - poinformował prezes Bogdanki, w odpowiedzi na pytanie PAP Biznes.
Jak zauważył, utrzymujące się tej zimy stale wysokie temperatury zmniejszyły zużycie energii elektrycznej, a wysoka wietrzność dodatkowo zwiększyła generację z odnawialnych źródeł energii.
- Efektem tych zjawisk, widocznym w skali całego kraju jest znaczne zmniejszenie produkcji energii z węgla i wzrost zapasów surowca. Obecnie nasi klienci nie mają możliwości odbioru takiej ilości węgla, jaką zwykle produkujemy. Podjęte przez nas decyzje są uzgodnione z naszymi głównymi odbiorcami, tj. z elektrowniami Grupy Enea
- W naszej ocenie, obecna sytuacja na rynku ma charakter przejściowy - dodał.
Prezes poinformował, że wdrożone ograniczenia w produkcji będą funkcjonować do końca lutego, z możliwością ich ewentualnego wydłużenia.
- Jako efektywna, dobrze zarządzana organizacja, nie pierwszy raz dostosowujemy się do warunków otoczenia w optymalny sposób. Wdrożone ograniczenia nie wpływają na zakładany przez nas w strategii średnioroczny poziom produkcji - powiedział prezes Bogdanki.
Bogdanka nie opublikowała jeszcze tegorocznego celu produkcyjnego. Na początku stycznia prezes Bogdanki informował PAP Biznes, że spółka chce, by w tym roku produkcja była zbliżona rdr. W 2019 roku produkcja węgla w Bogdance wyniosła ok. 9,4 mln ton.