Na przełomie marca i kwietnia 2022 r. zaczną obowiązywać nowe normy jakościowe dla węgla spalanego w domowych kotłowniach. Od tego czasu producenci węgla nie będą mogli używać nazw "ekogroszek" i "ekomiał" sprzedając go konsumentom - podaje resort klimatu.
Pod koniec września na stronach RCL opublikowany został projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska ws. wymagań jakościowych dla paliw stałych. Nowe rozporządzenie zastąpi to z września 2018 roku, kiedy po raz pierwszy określono normy jakościowe dla sprzedawanego konsumentom węgla. Nowe przepisy miały pomóc w walce ze smogiem, ponieważ główną jego przyczyną jest emisja zanieczyszczeń z sektora bytowo-komunalnego, powstających m.in. w wyniku spalania złej jakości węgla w domowych kotłowniach.
Nowe przepisy będą zaostrzać normy jakości paliw stałych, które są sprzedawane konsumentom do ogrzewania. Kierowany do konsumentów indywidualnych węgiel będzie musiał mieć m.in. mniejszy udział siarki czy popiołu. W projektowanym rozporządzeniu zastępuje się też nazwy "ekogroszek" i "ekomiał" na inne tak, by nie wprowadzały w błąd.
Resort klimatu i środowiska odpowiadając na pytania poinformował, że zgodnie z harmonogramem projekt powinien wejść w życie na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2022 roku. Wyjaśniono, że wynika to z tego, iż zawiera on przepisy techniczne i musi być one jeszcze notyfikowany w Komisji Europejskiej.
MKiŚ potwierdziło też, że zmiana nazw "ekogroszek" i "ekomiał" w rozporządzeniu na odpowiednio "groszek III" oraz "paliwo drobne" spowoduje, że sprzedawcy takiego paliwa nie będą mogli stosować tych pierwszych nazw w obrocie handlowym.
Wyjaśniono, że zgodnie z przepisami ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, paliwa stałe, które trafiają do gospodarstw domowych i są spalane w piecach o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW, muszą spełniać co do zasady wymagania określone w rozporządzeniu w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych, co dotyczy również nazewnictwa poszczególnych sortymentów węgla.
"Przedsiębiorcy wprowadzający tego rodzaju paliwa będą zobowiązani do stosowania nowego nazewnictwa poszczególnych sortymentów paliw stałych" - zaznaczono.
Organizacje antysmogowe od dłuższego czasu zabiegały o zakazanie stosowania nazw "ekogroszek" i "ekomiał" jako wprowadzające w błąd konsumentów. Sugerują one bowiem, że sprzedawany pod taką nazwą węgiel jest ekologiczny.
Potwierdzają to badania dla Fundacji ClientEarth, z których wynika, że 25 proc. badanych ogrzewających swoje domy węglem i 44 proc. badanych ogrzewających domy ekogroszkiem spontanicznie określiło ekogroszek jako produkt ekologiczny. 66 proc. wskazało, że spalanie węgla może być przyjazne dla środowiska, jeśli używa się produktu wysokiej jakości.
Niezadowoleni z projektowanych zmian są przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej.
Informowali oni niedawno, że projekt skonstruowano tak, że eliminuje on ze sprzedaży najwyższej jakości sortymenty węgla opałowego produkowanego przez polskie kopalnie - ekogroszki. W klasyfikacji zostałyby one zrównane z innymi, bardziej emisyjnymi paliwami węglowymi. Według PGG zmiana klasyfikacji tzw. ekogroszków wymusi zmianę polityki sprzedażowej i inwestycyjnej producentów węgla opałowego, ze szkodą dla jego odbiorców.
Największy polski producent węgla zwrócił też uwagę, że w najbliższych latach popyt na ekogroszki wcale nie będzie mniejszy, a wyeliminowanie krajowych paliw tego typu wzmocni importerów.
Nowe rozporządzenie ws. jakości węgla wprowadzi też okres przejściowy na możliwość dalszej sprzedaży konsumentom paliw otrzymywanych w procesie przeróbki termicznej węgla brunatnego. Wyeliminowania z rynku detalicznego węgla brunatnego - jako najbardziej szkodliwego - od lat jest postulatem organizacji pozarządowych walczących ze smogiem.
Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem, paliwa stałe otrzymywane w procesie przeróbki termicznej węgla brunatnego będą mogły być stosowane do 31 lipca 2023 roku.
"Biorąc więc pod uwagę planowany termin wejścia w życie rozporządzenia na przełomie I i II kwartału 2022 r. podmioty wykorzystujące ten rodzaj paliwa jak i jego producenci będą mieli około 15 miesięczny okres przejściowy. Okres ten jest zbieżny z okresem przejściowym jaki był wprowadzony dla sortymentu miał, w przypadku którego wynosił on ok. 19 miesięcy" - podsumował resort klimatu i środowiska.