Chcę, żeby rozwój polskiej gospodarki był jeszcze mocniej oparty o wysoko zaawansowane technologie - mówił dzisiaj premier Mateusz Morawiecki dziennikarzom podczas 50. Światowego Forum Gospodarczego w szwajcarskim Davos.
Szef rządu pytany przez dziennikarzy, jaki jest główny cel jego wizyty w Davos wskazał, że podobnie jak podczas jego wizyty w Japonii, ma wiele spotkań, przede wszystkim biznesowych.
- W dobie spowolnienia wokół nas polska gospodarka pędzi na pełnych obrotach i właściwie wszyscy pytają mnie, jakie jest źródło tego sukcesu - mówił.
- Chciałbym, żeby to źródło sukcesu było jeszcze mocniej oparte o wysoko zaawansowane technologie. O technologie, które przyniosą do Polski nowe miejsca pracy, ale również miejsca pracy, które są wysoko zarabiającymi miejscami pracy. Na tym mi bardzo zależy
Morawiecki nawiązując do wizyty w Japonii zwrócił uwagę, że odbył tam kilkadziesiąt rozmów na tematy gospodarcze, energetyczne i infrastrukturalne.
- W Japonii widzimy bardzo dobrego partnera - mówił. Wskazał przy tym, że jest to trzecia co do wielkości gospodarka świata.
- Wysoko zaawansowane technologie są jednym z towarów eksportowych Japonii, chcemy budować wspólne przedsięwzięcia z Japończykami, tak, aby Polska mogła też w przyspieszonym tempie wchodzić na coraz wyższe etapy zaawansowania w naszej technologii, przedsiębiorstwach - zaznaczył premier.
Morawiecki pytany o zapowiadane wcześnie rozmowy w Davos na temat kupowania zagranicznych firm przez firmy polskie odpowiedział, że "to się dzieje coraz częściej".
Jak wskazał, dzisiaj Polacy starają się "repolonizować, starają się ekspandować na cały świat", ale - jak zaznaczył - nie jest to proste, gdyż "wszyscy wspierają swój kapitał".
Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, podczas wizyty w Davos Morawiecki ma odbyć spotkania m.in. z szefami firm: ArcelorMittal, AstraZeneca czy Novartis.
W tegorocznym, jubileuszowym 50. Światowym Forum Gospodarczym, które odbywa się w Davos w dniach 21-24 stycznia pod hasłem "Partnerzy na rzecz zrównoważonego i spójnego świata", udział weźmie niemal 3 tys. osób ze 117 krajów, w tym 53 szefów państw i rządów. Swą obecność zapowiedzieli między innymi prezydent USA Donald Trump, kanclerz Niemiec Angela Merkel, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i brytyjski następca tronu książę Karol.