Huta szkła na Lubelszczyźnie pobudzi do rozwoju cały region

Według Grand View Research wartość globalnego rynku produkcji szkła zwiększy się ze 127 mld dolarów w 2019 r. do 175 mld w 2027 r. Najszybciej zapotrzebowanie na ten materiał będzie rosło na Bliskim Wschodzie i w Afryce, gdzie zużycie szkła na mieszkańca jest niskie w porównaniu z Ameryką Północną czy Europą.

Rynek szkła ma ogromny potencjał

zwraca uwagę Bogdan Pęski, prezes B.D. Art, jednego z największych na świecie producentów luster i ram, które m.in. trafiają do wszystkich krajów UE, na rynki azjatyckie oraz do obu Ameryk.

Pomimo tego, że w Polsce mamy bardzo dużo piasku i moglibyśmy być znacznie większymi producentami, nie wykorzystujemy naszych możliwości. Mamy za mało hut szkła. My ratujemy się głównie importem z Rosji, a i tak potrzebowalibyśmy około 50 proc. szkła więcej

podkreśla Pęski.

W budownictwie w ostatnich latach szkło stało się jednym z podstawowych surowców, a beton coraz częściej jest wypierany z elewacji i ścian. Kolejnymi dużym odbiorcami są: branża solarna oraz przemysł motoryzacyjny.

Ceny drastycznie rosną. W tym roku jesteśmy już po czterech podwyżkach. W ubiegłym roku ceny podskoczyły o 50 proc. To jest niekończąca się ścieżka wzrostu cen. Skądkolwiek byśmy nie importowali to te ceny nie będą już niższe. Oczywiście przekłada się to na wzrost cen szklanych produktów, np. okien w budownictwie i fotowoltaiki, która będzie się coraz szybciej rozwijała. Możemy spodziewać się kolejnych podwyżek

prognozuje Pęski.

Tymczasem w Polsce huty należą do zagranicznych inwestorów - z Francji, Szwajcarii, USA i Japonii. 

Zdecydowana większość włókna szklanego trafia za granicę, dlatego B.D. Art planuje szklaną inwestycję. Po czterech latach od rozpoczęcia prac projektowych, w październiku 2020 r. firma otrzymała pozwolenie na budowę huty, kopalni piasku oraz farmy fotowoltaicznej w Leszkowicach w pow. lubartowskim. Jak podkreśla Pęski inwestycja, dzięki współpracy z administracją państwową i władzami samorządowymi, ma szansę zapoczątkować boom inwestycyjny w woj. lubelskim.

Jest to postawienie na nogi całego regionu, w okolicy nie ma żadnego przemysłu, a tylko słabe ziemie piątej i szóstej klasy. Przewidujemy zatrudnienie 400 osób. Wokół nas może powstać wiele nowych przedsięwzięć biznesowych. Chciałem przywołać przykład Mieleckiej Strefy Przemysłowej, która zaczynała skromnie, a teraz jest teraz potęgą finansową na Podkarpaciu. Nasza huta pobudzi cały region i być może wkrótce powstanie lubelska lub lubartowska strefa ekonomiczna

mówi o planach Bogdan Pęski.

Planowana huta szkła ma produkować 20 mln mkw. tafli lustrzanej przy wykorzystaniu bezpiecznych dla środowiska technologii. Inwestycja uwzględnia również budowę linii energetycznej oraz farmy fotowoltaicznej. Firma Pęskiego obecnie poszukuje inwestorów, którzy będą współuczestniczyć w realizacji budowy zakładu. 

Źródło

Skomentuj artykuł: