USA inwestują w siły powietrzne. B-21 Raider to pierwszy nowy typ bombowca od trzech dekad

Samolot bombowy B-21 Raider wykonał w piątek swój pierwszy lot testowy, demonstrując najnowszą technologię wojskową Sił Powietrznych USA. Bombowiec stealth B-21 Raider może pochwalić się najnowocześniejszą technologią i możliwościami uderzeniowymi.

„B-21 Raider jest w trakcie testów w locie. Testy w locie są kluczowym krokiem w kampanii testowej zarządzanej przez Centrum Testowe Sił Powietrznych w celu zapewnienia zdolności do przetrwania, osiągnięcia dalekiego zasięgu, penetrujących uderzeń w celu odstraszania działań i ataków strategicznych przeciwko Stanom Zjednoczonym, sojusznikom i partnerom” 

poinformowała rzeczniczka Sił Powietrznych Ann Stefanek

B-21 podobno może pochwalić się niezrównanym zasięgiem, niewykrywalnością i przeżywalnością. Jest zdolny do rozmieszczania w nim zarówno amunicji konwencjonalnej, jak i nuklearnej. Pierwszy oficjalny lot próbny bombowiec odbył w Palmdale w Kalifornii.

Siły Powietrzne poinformowały, że B-21 ma znacznie rozwinąć amerykańskie siły powietrzne, tak by były one zdolne do rażenia celów w dowolnym miejscu na świecie. Oczekuje się również, że będzie to atut w odstraszaniu wojskowym w czasie obecnych i nowych napięć z Rosją i Chinami.

Kiedy bombowiec został po raz pierwszy zaprezentowany w grudniu, jego producent Northrop Grumman oznajmił, że wprowadzenie na rynek tego samolotu oznacza upublicznienie pierwszego na świecie samolotu szóstej generacji. Zaznaczono także, że w dalszej perspektywie Siły Powietrzne planują pozyskać flotę tych maszyn.

Gen. Thomas A. Bussiere, dowódca Globalnego Dowództwa Uderzeniowego Sił Powietrznych, nazwał B-21 „przyszłym kręgosłupem floty bombowców”, dodając, że amerykańskie siły powietrzne będą miały co najmniej 100 Raiderów.

Źródło

Skomentuj artykuł: