Także przemysł winiarski doświadcza wąskich gardeł w łańcuchu dostaw. Jednym z występujących obecnie zagrożeń jest niedobór butelek. Innymi czynnikami wywołującymi kryzys są także coraz trudniej dostępne nasiona czy sadzonki, gwałtownie wzrastająca cena nawozów oraz susza.
Eksperci szacują, że obecne trudności mogą poważnie zagrozić właścicielom upraw winogron.
„To miliony dolarów inwestycji, które ci ludzie zarobili przez wiele pokoleń, więc miejmy nadzieję, że wkrótce zostanie to rozwiązane"
Zapotrzebowanie na wino wzrosło podczas pandemii koronawirusa, ponieważ Amerykanie spożywając je chronili się w ten sposób przed potencjalną infekcją.
Firma Nielsen zajmująca się badaniami i analizami rynku poinformowała, że wino zdecydowanie zwyciężyło jako jeden z najbardziej popularnych napojów alkoholowych w zeszłym roku. Jednak wraz ze wzrostem popytu na wino branża boryka się obecnie z poważną suszą, a teraz dodatkowo z problemami z łańcuchem dostaw.
Tymczasem National Oceanic and Atmospheric Administration poinformowało, że Kalifornia i kilka innych zachodnich stanów miało najgorętsze lato w historii, przekraczając okres Dust Bowl Summer z 1936 roku. Prawie 60% zachodnich stanów boryka się z „ekstremalną suszą”.
Wydaje się, że w najbliższym czasie sytuacja nie ulegnie poprawie. Według prognozy zimowej National Oceanic and Atmospheric Administration na 2021 r. prawdopodobieństwo opadów w Kalifornii jest znacznie poniżej średniej, a temperatury znacznie powyżej średniej. Ponadto Kalifornia już ma deficyt wody.
Między innymi z tego powodu produkcja wina spadła tam średnio o 20%, a w niektórych winnicach nawet o 60%. W wielu przypadkach „winorośl rzeczywiście tego nie przetrwała”, co może mieć wpływ na zbiory przez następnych wiele lat.
Kilka firm odnotowało także wyższe koszty związane z logistyką i zakłócenia w normalnej działalności. Winnice nie są wyjątkiem, ponieważ zaległości w portach i brak kierowców ciężarówek sprawiają, że brakuje im niezbędnych produktów.
Problemy dotknęły również konsumentów w postaci pustych półek i wyższych cen. Na początku tego miesiąca ujawniono, że ceny konsumenckie w USA we wrześniu przyspieszyły w najszybszym rocznym tempie od 13 lat.