Spór o Strefy Czystego Transportu. "Niech UE wykłada kasę"

W rezolucji skierowanej do władz Unii Europejskiej, ale i do polskiego rządu oraz samorządów, radni Krakowa zaapelowali o przygotowanie programu pomocy dla miast, które będą musiały wprowadzić strefy czystego transportu (SCT).

Na środowej sesji radni jednomyślnie zagłosowali za przyjęciem rezolucji. Domagają się w niej rozpoczęcia prac nad utworzeniem Programu Sprawiedliwej Transformacji Transportu, który gwarantowałby wsparcie dla osób i podmiotów, także samorządów, dla których wprowadzenie SCT będzie oznaczało dodatkowe koszty na zakup nowych samochodów.

Apel skierowany jest do: Parlamentu Europejskiego, Rady Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej, Rady Ministrów RP, Zarządu Województwa Małopolskiego, Sejmiku Województwa Małopolskiego, Prezydenta Miasta Krakowa, Prezydenta i Rady Miasta Warszawy oraz samorządów polskich liczących powyżej 100 tys. mieszkańców.

„Na dzisiaj miasta Krakowa na takie działania pomocowe nie stać. To jest apel przede wszystkim do Unii Europejskiej – skoro obliguje duże miasta do wprowadzenia stref czystego transportu, to niech wyłoży na to pieniądze” 

– podkreślił inicjator rezolucji, radny PiS Krzysztof Sułowski.

W styczniu 2024 r. radni Krakowa skierowali do premiera, parlamentu, resortu klimatu inną rezolucję dotyczącą SCT. Domagali się w niej rekompensat dla mieszkańców i miast wprowadzających SCT. Dotychczas otrzymali odpowiedź z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Przekazało ono, że nie przewiduje takich rekompensat.

Miasta pod ścianą

We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Projekt przewiduje, że miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, w których przekraczane są roczne normy zanieczyszczeń dwutlenkiem azotu (NO2), będą musiały tworzyć strefy czystego transportu. Obecnie dotyczyłoby to czterech miast: Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Katowic.

Projektowana nowela wprowadzi również obowiązek kupowania przez gminy, które mają powyżej 100 tys. mieszkańców, autobusów zeroemisyjnych.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które proponuje takie zmiany, ocenia, że wprowadzenie nowych przepisów realizuje dwa tzw. kamienie milowe – warunki wypłat pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.

W Krakowie radni przyjęli uchwałę o SCT w 2022 r., ale nie weszła ona w życie, ponieważ Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził jej nieważność. Sąd znalazł w niej wady, do których zaliczył m.in. brak jasnego określenia granic SCT. Wyrok jest nieprawomocny, bo na postanowienie WSA wpłynęła skarga kasacyjna do NSA.

SCT w Krakowie miała obowiązywać w całym mieście. Do strefy nie mogłyby wjechać samochody osobowe i ciężarowe, które nie spełniają normy co najmniej Euro3 w przypadku aut benzynowych i LPG, a w przypadku diesli normy co najmniej Euro5.

Źródło

Skomentuj artykuł: