Cokolwiek się stanie, Europa nikomu nie pozwoli zostać z tyłu. Ani ludziom, ani regionom. To jest podstawowa zasada, która przyświeca polityce spójności – zadeklarowała w Brukseli unijna komisarz ds. spójności i reform, Elisa Ferreira.
W swoim wystąpieniu inaugurującym 18. Europejski Tydzień Regionów i Miast komisarz Elisa Ferreira skupiła się na kluczowej z punktu widzenia samorządów polityce spójności, która obejmuje instrumenty pozwalające niwelować różnice w poziomie rozwoju poszczególnych regionów w państwach członkowskich.
- Polityka spójności to nie tylko pieniądze, ale także wartości, przede wszystkim solidarność, żeby się trzymać razem – powiedziała Ferreira.
- Cokolwiek się stanie, Europa nikogo nie pozostawi samemu sobie, ani ludzi, ani regionów, to jest podstawowa zasada, która przyświeca polityce spójności. My te wartości wprowadzamy w życie – dodała.
Nawiązując do argumentów krytyków polityki spójności, twierdzących, że jest to mechanizm powolny i nieelastyczny, komisarz przekonywała, że w czasie obecnego kryzysu reakcja była natychmiastowa. Zwróciła też uwagę, że z funduszy unijnych od kwietnia zostało zakupionych w sumie miliony maseczek i innych medycznych środków ochrony osobistej, we Włoszech zakupiono testy i respiratory.
- Nasza odpowiedź na epidemię to (...) wykorzystanie środków w wysokości 4 mld euro. To pomoc tym, którzy najbardziej ucierpieli z powodu epidemii koronawirusa - powiedziała. Oceniła, że jest to sukces Unii Europejskiej, który był możliwy tylko dzięki wartościom, jakie przyświecają polityce spójności "i dzięki ciężkiej pracy wielu ludzi".
Szef Europejskiego Komitetu Regionów (CoR) Apostolos Cicikostas podkreślił w swym wystąpieniu, że decyzje dotyczące pokonywania kryzysu i odbudowy gospodarczej powinny zapadać w ścisłej konsultacji z obywatelami - "jak najbliżej nich".
- Duże zainteresowanie tegoroczną edycją Tygodnia regionów pokazuje, jak istotna jest polityka spójności w czasie epidemii, także dla odbudowy gospodarczej Europy - argumentował. Ożywienie gospodarcze w Unii Europejskiej nie będzie możliwe bez wzmacniania jej fundamentów: regionów i miast.
- Spójność nie opiera się jedynie na środkach finansowych. To również fundamentalna wartość unijna, która jednoczy w sobie wszystko to, co reprezentuje sobą Europa. W tych trudnych czasach spójność była bardzo cenną "ostoją bezpieczeństwa" dla wielu regionów, miast oraz wsi we wszystkich państwach członkowskich – zauważył Cicikostas.
W poniedziałek w Brukseli oficjalnie rozpoczął się Europejski Tydzień Regionów i Miast, który w tym roku odbywa się głównie wirtualnie. Organizatorami wydarzenia, które dotychczas każdego roku gromadziło w Brukseli tysiące osób, są Europejski Komitet Regionów i Dyrekcja Generalna Komisji Europejskiej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej.
Organizatorzy poinformowali, że pomimo trudności spowodowanych epidemią do 22 października odbędzie się ok. 500 internetowych sesji roboczych. Dyskusje będą koncentrować na trzech głównych tematach: "wzmocnienie głosu obywateli w UE", "spójność i współpraca" oraz "zielona Europa".
W programie przewidziano także ogłoszenie zwycięzców konkursu RegioStars, w którym wyróżniane są najbardziej inspirujące i innowacyjne projekty współfinansowane ze środków unijnej polityki spójności.
Również w poniedziałek rozpoczęła się w Brukseli trzydniowa sesja plenarna Komitetu Regionów, w ramach której przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen omawiała z samorządowcami reakcję Unii Europejskiej na epidemię koronawirusa. We wtorek z samorządowcami spotka się kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Europejski Komitet Regionów jest zgromadzeniem przedstawicieli samorządów regionalnych i lokalnych UE ze wszystkich 27 państw członkowskich. Został utworzony jako ciało doradcze i opiniodawcze w 1994 r. na mocy Traktatu z Maastricht. Jego misją jest włączanie samorządów i władz regionalnych różnych szczebli w proces decyzyjny UE.