"Cud" greckich obligacji! Rentowności greckich papierów wartościowych zbliżają się obecnie do rentowności krajów należących do "rdzenia" strefy euro.
Postrzeganie Grecji przez inwestorów zmieniło się diametralnie. Widać to wyraźnie po jej wynikach na rynku obligacji. Grecja zdołała pożyczyć taniej niż kilka krajów strefy euro, a greckie obligacje przestały być najbardziej ryzykownymi papierami wartościowymi i zbliżyły się do rentowności krajów uważanych za "rdzeń" strefy euro. Zarządzający funduszami nazywają greckie obligacje "małym cudem" na rynku strefy euro, wskazując, że "Grecja jest w... modzie" m.in. dzięki stabilności politycznej, dobrym wynikom gospodarki i perspektywie odzyskania ratingu inwestycyjnego, który utraciła 13 lat temu.
Państwo greckie pożycza teraz taniej od krajów takich jak Cypr, Malta, Chorwacja, Łotwa, Słowacja, Słowenia i Litwa.
Wyjaśnienie lepszych wyników greckich obligacji jest bardzo proste, podkreślają analitycy i zarządzający długiem państwowym. Jednym z powodów są - o dziwo - fundamenty gospodarki i jej perspektywy, a innym niewielki rozmiar greckiego rynku.