Hiszpańska turystyka krwawi

Zamknięcie z powodu epidemii koronawirusa granic przez rząd Hiszpanii doprowadziło w kwietniu do strat dla turystyki tego kraju obliczanych na ponad 7 mld euro - wynika z danych Krajowego Urzędu Statystycznego (INE) w Madrycie. Portal Hosteltur szacuje utracone zyski branży na 10 mld euro.

Z opublikowanego w poniedziałek raportu INE wynika, że zamknięcie granic Hiszpanii spowodowało całkowity paraliż ruchu turystycznego z udziałem obcokrajowców.

Portal branży turystycznej Hosteltur podkreślił, że po raz pierwszy we współczesnej historii Hiszpanii doszło do zjawiska braku zagranicznych turystów w tym kraju, a wpływy czerpane z międzynarodowego ruchu turystycznego były w kwietniu zerowe.

“Aby pokazać skalę kryzysu, dane z kwietnia 2019 r. pokazują, że w okresie tym (…) do Hiszpanii przybyło 7,2 mln turystów, którzy wydali ponad 7 mld euro”

napisał Hosteltur.

Portal, bazując na danych INE oraz statystykach kilku organizacji turystycznych, oszacował, że łącznie w efekcie wstrzymania międzynarodowego ruchu turystycznego i obowiązkowej kwarantanny dla obywateli Hiszpanii turystyka tego kraju straciła w kwietniu br. co najmniej 10 mld euro.

W połowie maja przywrócono w Hiszpanii ruch turystyczny, ale docierające do tego kraju osoby są zobowiązane do odbycia dwutygodniowej kwarantanny. Z miejsca pobytu mogą wychodzić jedynie do lekarza, w celu zakupu dóbr podstawowych, a także w “nagłym przypadku”.

Z zapowiedzi rządu Pedra Sancheza wynika, że od 1 lipca, czyli nazajutrz po zakończeniu realizowanego programu przywracania normalności, polegającego na usuwaniu restrykcji związanych z epidemią, zagraniczni turyści docierający do Hiszpanii nie będą musieli przechodzić obowiązkowej kwarantanny.

Źródło

Skomentuj artykuł: