Płacąc kartami wydajemy na książki i gazety o 14,2 proc. więcej niż przed rokiem – wynika z analizy banku Santander. Więcej niż inni wydają mieszkańcy województwa lubelskiego, świętokrzyskiego i podlaskiego.
Badanie przeprowadzono w związku z przypadającym dziś „Światowym Dniem Miłośników Książek”.
"Obecnie wydatki kartowe klientów Santander Bank Polska w księgarniach stacjonarnych i internetowych oraz w salonach prasowych są o 14,2 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku 2019" - napisano w komunikacie banku.
Jak mówi, cytowany w komunikacie, Przemysław Chojecki z banku Santander, z analizy regionalnej wynika, że w trzech województwach, w porównaniu do ubiegłego roku, średnie wydatki na książki i prasę istotnie wzrosły.
- W województwie lubelskim, świętokrzyskim i podlaskim zaobserwowaliśmy wzrost wartości pojedynczej transakcji, co przekłada się na wzrost miesięcznych wydatków. Porównując zakupy czytelnicze opłacane kartą rdr. w lipcu 2020 mieszkańcy woj. świętokrzyskiego przeznaczali na nie więcej o 17 proc., mieszkańcy lubelskiego o 16 proc., a podlaskiego o 12 proc.
Od początku roku aż do wybuchu pandemii, klienci banku Santander przeznaczali na zakup książek i prasy ponad 4 mln zł tygodniowo, czyli o ok. 1 mln zł więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Natomiast w związku z sytuacją wywołaną przez koronawirusa, mocno ograniczyli oni wydatki również na książki i prasę - w ujęciu tygodniowym spadły do poziomów z roku 2017, tj. ok. 1 mln zł.
Pierwsze sygnały odbicia pojawiły się pod koniec kwietnia br., obecnie klienci banku Santander wydają kartami w księgarniach i salonach prasowych ok. 3,5 mln zł tygodniowo, nieznacznie więcej niż latem 2019.
- Nasze dane wskazują, że rok 2020 rozpoczął się dobrze dla polskiego czytelnictwa. Wydatki kartami na książki i gazety w ujęciu tygodniowym były średnio o 35-80 proc. wyższe niż w roku 2019. To wskazuje na znaczy wzrost zainteresowania lekturą - zauważył Chojecki.
Zaznaczył, że pandemia zatrzymała trend wzrostowy zarówno w księgarniach tradycyjnych, jak i internetowych - nastąpił powrót do poziomów sprzed 3 lat. Kwoty zostawiane w księgarniach i salonach prasowych realizowane kartami od maja znów rosną i przebiły już poziomy z 2019 roku – dodał Chojecki.
W komunikacie zwrócono uwagę na ostatnie badanie przygotowane przez Bibliotekę Narodową, które wskazuje, że w 2019 roku nastąpiło zatrzymanie spadku czytelnictwa w Polsce, a nawet niewielki wzrost. Autorzy raportu wyjaśniają, że przyczyniło się do tego zainteresowanie Polaków książkami, które były ekranizowane lub adaptowane na gry komputerowe. Znaczącą rolę ich zdaniem odegrał też międzynarodowy sukces Olgi Tokarczuk, potwierdzony Nagrodą Nobla.
- Niemniej jednak w roku 2019, pomimo 2 proc. wzrostu rdr., 39 proc. Polaków przeczytało zaledwie jedną książkę. Co ciekawe, jak wskazuje analiza Biblioteki Narodowej, po raz pierwszy od 7 lat wśród ulubionych pisarzy Polaków, pierwsze trzy miejsca przypadły autorom współczesnym – Oldze Tokarczuk, Remigiuszowi Mrozowi oraz Stephenowi Kingowi. Niezmienne od 2 lat (2017-2019) jedynie 9 proc. Polaków deklaruje, że na przestrzeni roku przeczytało 7 lub więcej książek - napisano w komunikacie.
Zauważono, że zgodnie z raportem Biblioteki Narodowej, w 2019 r. 6 proc. Polaków sięgnęło po e-booki, a 3 proc. słuchało audiobooków.
"Dane za 2020 r. pokażą najprawdopodobniej istotne zmiany trendów. Jak już teraz podaje Empik, przez okres trwania izolacji jego użytkownicy przeczytali ponad 50 milionów e-stron i odsłuchali ponad 7 milionów godzin audiobooków"