Alternatywa dla GPS? Pentagon już nad nią pracuje

Świat jest w coraz większym stopniu uzależniony od precyzyjnych usług nawigacyjnych. Jednak niebezpieczeństwo awarii lub utraty dostępu do tej infrastruktury, spowodowanej m.in. zagrożeniami w przestrzeni kosmicznej, zmotywowało Pentagon do uruchomienia projektu alternatywnego – Resilient Global Positioning System (R-GPS).

Globalny System Pozycjonowania (GPS), stworzony przez Siły Powietrzne USA prawie pół wieku temu, stał się nieodłącznym elementem zarówno działań wojskowych, jak i gospodarki Stanów Zjednoczonych. Z każdą dekadą jego znaczenie rośnie. Tymczasem nowy program, którego wartość szacuje się na 2 miliardy dolarów, ma na celu zapewnienie zapasowego systemu nawigacyjnego, mogącego przejąć zadania obecnych satelitów GPS w razie kryzysu.

Od czasu uruchomienia GPS wygenerował on około 1,4 biliona dolarów korzyści ekonomicznych dla USA. System, którego zastosowania obejmują nie tylko precyzyjne nawigowanie, ale również synchronizację sieci energetycznych, finansowych czy telekomunikacyjnych, stał się kręgosłupem infrastruktury cyfrowej kraju. Szacuje się, że całkowita awaria GPS mogłaby generować straty w wysokości 1 miliarda dolarów dziennie. Pentagon jednak uznaje te przewidywania za zbyt ostrożne, co skłoniło go do podjęcia działań zapobiegawczych.

W ramach nowego programu R-GPS Pentagon zwrócił się do komercyjnego przemysłu kosmicznego o pomoc w opracowaniu zapasowego systemu nawigacyjnego, który mógłby funkcjonować równolegle z GPS lub przejąć jego rolę w razie zagrożenia. W minionym miesiącu Siły Kosmiczne USA przyznały wstępne kontrakty czterem firmom – Astranis, Axient, Sierra Space oraz L3 Harris – które mają stworzyć wstępne projekty satelitów nowej generacji.

Program R-GPS, finansowany z innowacyjnego funduszu Pentagonu „Quick Start”, zaskakuje tempem realizacji. W przeciągu niespełna sześciu miesięcy udało się uzyskać aprobatę zastępcy sekretarza obrony, przeprowadzić analizę rynku, pozyskać oferty oraz zawrzeć pierwsze kontrakty – proces, który w programach kosmicznych często zajmuje kilka lat.
Siły Kosmiczne USA planują zakup oraz rozlokowanie 24 satelitów R-GPS w ośmiu partiach, przy czym pierwszy zestaw ma być gotowy do wystrzelenia już w 2028 roku. Cały program, szacowany na wartość od 1,2 do 1,9 miliarda dolarów, obejmie również kolejne fazy rozwoju technologii, takie jak szczegółowe przeglądy projektowe, które pozwolą wybrać najbardziej efektywne rozwiązania przed przejściem do etapu produkcji.

Dla Astranis, start-upu dotychczas koncentrującego się na dostarczaniu internetu satelitarnego, uczestnictwo w programie R-GPS oznacza poszerzenie działalności. Firma, w ramach swojego nowego projektu Nexus, planuje stworzenie linii satelitów dostosowanych do potrzeb nawigacji zapasowej. Dla Axient, Sierra Space oraz L3 Harris projekt R-GPS również stanowi możliwość rozwoju technologicznego i udziału w tworzeniu systemu, który może stać się fundamentem przyszłości nawigacyjnej USA.

Znaczenie alternatywnego systemu R-GPS staje się jeszcze bardziej widoczne w kontekście rywalizacji USA z Rosją i Chinami. Oba te kraje rozwijają swoje technologie kosmiczne, a zagrożenie ze strony ich działań w przestrzeni kosmicznej, takich jak możliwość zakłócania amerykańskich satelitów, skłoniło Pentagon do priorytetowego potraktowania budowy nowej, odpornej na zagrożenia infrastruktury nawigacyjnej. R-GPS ma nie tylko pełnić funkcję zapasową, ale również być bardziej odpornym na zakłócenia i próby ingerencji, co uczyni go kluczowym elementem obronności USA.

Pentagon zdaje sobie sprawę, że zapewnienie alternatywnego systemu nawigacyjnego to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również inwestycja w przyszłość, która zagwarantuje niezależność technologiczną i odporność infrastruktury kraju na możliwe zakłócenia.
 

Tagi

Skomentuj artykuł: