Mimo amerykańskich sankcji chińska branża półprzewodników prężnie się rozwija, co nastręczy kłopotów europejskim firmom z wielu branż - zauważa wtorkowy "Puls Biznesu".
"Puls Biznesu" we wtorkowym wydaniu zauważa, że od dobrych kilku lat stosunki amerykańsko-chińskie są napięte, a jednym z powodów jest wojna handlowa tocząca się wokół technologii układów scalonych, zwanych potocznie czipami. Lodówka, samochód, smartfon, tablet, rakiety balistyczne, drony, sztuczna inteligencja - to tylko kilka przykładów ich zastosowań - wymienia gazeta.
Dziennik przypomina też, że w październiku 2022 r. administracja prezydenta Joego Bidena nałożyła sankcje na chińską branżę półprzewodników. Zauważa też, że stało się to kilka tygodni przed wypuszczeniem w świat ChataGPT. Dodaje, że największym firmom z USA, Holandii i Japonii zakazano eksportu sprzętu potrzebnego do produkcji wysokiej klasy procesorów (mniejszych niż 10 nm) potrzebnych do rozwoju technologii, takich jak sztuczna inteligencja.
"Ale nie tylko o nią tu chodzi, bo rząd amerykański obawia się o bezpieczeństwo narodowe z powodu ekspansji Chin w sektorze półprzewodników. Zaawansowane procesory mają kluczowe znaczenie dla rozwoju systemów uzbrojenia, superkomputerów eksaskalowych (to komputery nowej generacji mogące wykonać 1 trylion obliczeń na sekundę), a także aplikacji do nadzoru czy broni masowego rażenia"
- zwraca uwagę "Puls Biznesu".
Eksperci cytowani przez gazetę oceniają, że "na pierwszy rzut oka sankcje zawodzą" i wskazują, że mimo iż Stany Zjednoczone chciały ograniczyć moce produkcyjne Chin w wiodących technologiach półprzewodnikowych, tymczasem największy chiński producent półprzewodników SMIC jest w stanie masowo produkować technologię na 7 nm, a w przyszłym roku na 5 nm. Zauważają również, że doszło do odrodzenia Huaweia, który był najbardziej nękaną firmą podczas pierwszej fali sankcji nałożonych przez administrację Donalda Trumpa w 2018 r.
"Huawei i SMIC połączyły siły i zaczęły produkować czipy do telefonów oraz akceleratory AI (procesory przeznaczone do szybkiej aplikacji sztucznej inteligencji i maszynowego uczenia - red.). Ponadto Chiny zaczęły produkować superkomputery eksaskalowe, a Amerykanie chcieli to zablokować"
– mówił cytowany przez "Puls Biznesu" Tomasz Smolarek, zarządzający inwestycjami w mTFI, w czasie CFA Summit, corocznego spotkania CFA Society Poland, które 7 i 8 listopada odbyło się w Warszawie.
"Puls Biznesu" podaje, że powodem, dla którego Chińczycy są w stanie produkować procesory mniejsze, niż zakładają sankcje, jest omijanie przez zachodnie firmy przepisów amerykańskiego Departamentu Handlu i wykorzystywanie spółek-wydmuszek zakładanych przez firmy z Państwa Środka. "Akcelerator AI wyprodukowany przez Huaweia został zbudowany na bazie czipu typu Ascend 910B wyprodukowanego przez tajwański TSMC, a chiński rząd nawiązał współpracę z holenderskim ASML, specjalizującym się w produkcji maszyn litograficznych, bez których nie ma mowy o produkcji zaawansowanych procesorów" - przekazał dziennik.